Pachnie Jagoda, choć już nie jest taka młoda
Nosi korale i tuli lale
Hasa po łąkach, bo pociąga ją przyroda
Tańczy wspaniale, nie przejmuje się wcale
Że nie wypada
By taka panienka miała lekkość owada
Nie, to nie przystoi
Mieć głowę w chmurach, gdzie powagi się nie wpoi, nie
A wszystkie baby
Wrzeszczą swe sadła
Wyśmiewając jej dziwadła
A każda jedna dawno z konia swego spadła
A wszystkie chłopy
A gonią za nią, wiedzą że jest wielkiej cnoty
A jagoda nie ma na żadnego ochoty
(Łohoho nie ma)
Pląsa Jagoda, choć już nie jest taka młoda
Lubi wariować i się radować
Wierzy, że w życiu bardzo ważna jest swoboda
Kocha balować, nie będzie się przejmować
Że nie wypada
By taka panienka miała lekkość owada
Nie, to nie przystoi
Mieć głowę w chmurach gdzie powagi się nie wpoi, nie
A wszystkie baby
Wieszczą swe sadła
Wyśmiewając jej dziwadła
A każda jedna dawno z konia swego spadła
A wszystkie chłopy
A gonią za nią, wiedzą, że jest wielkiej cnoty
A Jagoda nie ma na żadnego ochoty
A wszystkie baby
Wieszczą swe sadła
Wyśmiewając jej dziwadła
A każda jedna dawno z konia swego spadła
A wszystkie chłopy
A gonią za nią, wiedzą, że jest wielkiej cnoty
A Jagoda nie ma na żadnego ochoty