Parę prostych zasad Parę niepisanych reguł Nigdy nie mów nigdy By dopłynąć do brzegu Nie zawrócisz czasu biegu Nie zmienisz prawa pięści Mówię o nich władcach życia i śmierci Plugawie żyli i plugawie też zginą Przebacz im Panie, bo nie wiedzą, co czynią Wszedł pośród nich ten, co ma tysiąc imion Przestroga kuzynom, trzymaj z rodziną Tyle bólu toczy nasze plemię królów A ty widzisz to co dzień To jak zew kutulu Tyle trudu by stać po właściwej stornie muru Jak plemię Zulu nie dołanczaj do fałszywych chórów Wędrówki z moim guru grunwaldzki ekstremista Sprawdź to Rymowa konkwista Hardcorowy żurnalista Uliczny reportażysta Liryczny symbolista Technika rzeczywista Oczywista rzecz dla każdego z was Pierdolona saga trwa, yo I będzie trwać Pamiętaj o korzeniach O tym skąd pochodzisz Pamiętaj o tym, kim jesteś O tym, co robisz Pamiętaj o tym, kim byłeś Myśl, kim będziesz Szlakami życia kroczysz Patrz prawdzie w oczy Pamiętaj by widzieć Świata prawdziwe barwy Pamiętaj być wiernym To być lojalnym Pamiętaj jak inni tobie Tak ty innym Pamiętaj swoje winy I nigdy nie mów nigdy Życie nie pozwala nam na spuszczanie z tonu G.R.U. mikrofonu nie składa Kaczor będzie gadał jak trwała będzie saga I na pewno grunwaldzkie bractwo będzie ze mną Jeśli sam pójdę ścieżką tą samą Choć skurwiele w drogę wchodzić nie przestaną Takie tutaj życie ja go nie wybierałem Lecz na pewno głowy w piasek chować nie chciałem I nie schowam, choć czasem trzeba umieć spasować I także zbytnio nie szarżować, lecz także się nie bać Z gównem się tutaj nie jebać Z białasami zawsze piona a frajerów olewać Jeśli problem mają niech się napierdalają Jeśli nie chcą na chuj mordami szczekają A kuzyni z śmieciami piony nie przybijają I kolejne kawałki nagrywają
Tak to wygląda w zwięzłym krótkim streszczeniu Najważniejsze mieć szacunek i pozostać w podziemiu W życiu wartość swoją znać i w otwarte karty grać To, co swoje umieć wziąć i brać I choć życie nie rozpieszcza nie zapomnieć skąd się jest G.R.U., Ł.A.Z. aż po życia mego kres, aż po życia mego kres Pamiętaj o korzeniach O tym skąd pochodzisz Pamiętaj o tym, kim jesteś O tym, co robisz Pamiętaj o tym, kim byłeś Myśl, kim będziesz Szlakami życia kroczysz Patrz prawdzie w oczy Pamiętaj by widzieć Świata prawdziwe barwy Pamiętaj być wiernym To być lojalnym Pamiętaj jak inni tobie Tak ty innym Pamiętaj swoje winy I nigdy nie mów nigdy Spójrz prawdzie w oczy i nie daj się zaskoczyć Są pewne wyroki, których nie da się odroczyć Są pewne granice, których nie można przekroczyć Są pewne ścieżki i nie należy z nich zboczyć Są pewni ludzie i u nich szukam pomocy Zaufani kuzyni, jednoczył się będę z nimi Są rejony, które odwiedzam w nocy I są kwoty szmalu, które nie są w mojej mocy Są takie chwile, które znają lightbackowcy Są drogi prawdy, nimi będę kroczył Siła tkwi w kuzynach, tego będę się trzymał Czy lightback, czy zadyma, co się liczy to rodzina Wybije twa godzina poznasz rzeczywistość trudną Po to robie moje hardcorowe gówno Napierdalam równo, wychowany przez centralne Pilnuje by nauka ta nie poszła na marne Pamiętaj o korzeniach O tym skąd pochodzisz Pamiętaj o tym, kim jesteś O tym, co robisz Pamiętaj o tym, kim byłeś Myśl, kim będziesz Szlakami życia kroczysz Patrz prawdzie w oczy Pamiętaj by widzieć Świata prawdziwe barwy Pamiętaj być wiernym To być lojalnym Pamiętaj jak inni tobie Tak ty innym Pamiętaj swoje winy I nigdy nie mów nigdy No właśnie chce wojny to będzie ja miał W imię zasad skurwysynu