Jestem tu, tu gdzie jest moje serce
Ze mną JWP crew my mamy na świecie miejsce
To WWA miasto rapu, miasto przestępstw
Tu poznałem ból, tu odnalazłem szczęście
Dziękuję Bogu za życie, które dostałem
Za chwile, które przeżyłem za tych, których pokochałem
Ziom dzięki nim jestem tym kim jestem
Dziś mam w sobie wiarę, siłę, wiem dokąd iść
I gdzie bym nie był i niewiadomo co zdobył
Nigdy nie zapominam o tym co naprawdę mam robić
Nigdy nie zapomnę, że pochodzę właśnie stąd
Warszawa to jest mój dom bezpieczniejszy niż schron
Ref. Jestem tu gdzie jest moje serce
Gdzie ludzi tłum na każdym koncercie
W mieście WWA uczę się życia
Tu gra ta muzyka i jest nie do zabicia x2
Życie leci przed oczami jak Porsche Carrera
Jeden nieuwagi moment i kończysz jak denat
Jeszcze na tamten świat ziomek się nie wybieram
Teraz jestem tu niektórych już z nami nie ma
Muszę iść dalej żeby tu pozostać
Życie to nie balet, bo ciągle nas chłosta
Przepełnić czarę i zostaje rozpacz
Pada pytanie co zgotuje los nam
Klops, hajs albo nędzę i debet
Dziś jestem tu i jutra nie jestem pewien
Kolejny level czy zaliczę glebę
Siwers, JWP, 2-0-0-7
Ref. Jestem tu gdzie jest moje serce
Gdzie ludzi tłum na każdym koncercie
W mieście WWA uczę się życia
Tu gra ta muzyka i jest nie do zabicia x2
Nie ważne skąd pochodzisz ważne gdzie i kim jesteś
By w miejscu tym zasłużyć sobie na respekt
Każdy mój kolejny czyn dla postronnych jest jak Lester
Tego jaki jestem i gdzie jest moje serce
Godność synonimem ksywy musi być
Staram się tak żyć żeby nigdy nikt nic
Nie mógł mi zarzucić przecież reprezentuję siebie
Mą rodzinę, moje miasto, moich ludzi
Chcę być tam tak samo jak zawsze chcę tu wrócić
Z nimi się upić, wrócić wspomnieniami
Do miejsc małolata znanych, ulic wszystkich
Którzy wykuli mój charakter ema ziomki z fartem
Ref. Jestem tu gdzie jest moje serce
Gdzie ludzi tłum na każdym koncercie
W mieście WWA uczę się życia
Tu gra ta muzyka i jest nie do zabicia x2