[Zwrotka 1] Nogi zranione od drogi Ręce zniszczone jak rocky Na życie mam piękne widoki Walka o swoje jak Mowgli W ile zakrętów wjeżdżałem se bokiem wciąż bez kalkulacji czy opłaca się Bóg chyba istnieje i jest moim ziomkiem bo lecę w tym życiu na letnich przez śnieg Wchodzę za wszystko bez żadnej rozkminy Codziennie ta sama lekcja Braknie mi ludzi ziom z tej samej gliny Znasz to uczucie od dziecka W moim życiu ciągle góra dół góra dół Kochasz czy masz problem ziomek wróg Ziomek wróg nie idz wyżej tam czeka samotność Za małe są szczyty nawet dla dwóch Halo kto mówi? Ziomek czy wróg? ziomek czy wróg? [Refren] Zostań moim przyjacielem, bo w moim życiu za dużo wrogów już Kilku których jestem pewien oni są ze mną będą jak anioł stróż Zostań moim przyjacielem takim na stałe jak ten pod skórą tusz Choć wielu których byłem pewien oni odeszli nie ma ich ze mną tu [Zwrotka 2] Nie znam recepty na szczęście
Choć w życiu miałem go sporo Może czas zmienić podejście Zmienić monochrom na kolor Każdy chce w życiu tego samego Zdrowia miłości na starcie miliona Układasz plany jak w ciemności lego By stanąć do pionu ze złamanych kolan Za życie bliskich oddam królestwo Lecę za nimi na złamanie karku Do spełnionych marzeń dodaje pesto By życie nigdy nie straciło smaku Góra dół góra dół I tak bez końca życie na bungee Góra dół góra dół Powiedz mi jak mam kontroli nie stracić Pokochać wroga to prawdziwa sztuka Wybaczyć zdradę zależy z kim Na siłe w życiu braci nie szukam Powoli tworzę najlepszy team [Refren] Zostań moim przyjacielem, bo w moim życiu za dużo wrogów już Kilku których jestem pewien oni są ze mną będą jak anioł stróż Zostań moim przyjacielem takim na stałe jak ten pod skórą tusz Choć wielu których byłem pewien oni odeszli nie ma ich ze mną tu [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]