[Zwrotka 1: Jan] Mama chyba myśli, że przechlam się przećpam gdzieś I to jest dla mnie ważne, a nie kto z kim kurwa przespał się Żegnam cię, jeśli Janek to dla ciebie typ od Lotu Tylko alko gnoju, jebać każdy inny typ odlotu Jestem w chuj wporzo typem Pale tylko tytę Uszy mam zakryte jak słyszę Filipek Z Szymanem zjadę Polskę, gdzieś tam po drodze koncert Ogólnie chodzi nam raczej o szybkie przygody i forsę
[Zwrotka 2: Jan] Twój DJ coś tam dłubie po konsoli najebany Felipe mistrzem, tufu tufu Kraków pany Zwykłe chłopaki, nie żadne odmieńce Nie patrz mi synu co daję w kopercie Organizator, który wogle w szoku ile ludzi Grywałem za darmo ale było śmiesznie luzik Przygody bekstejdżowe, romanse afterowe Kurczę, jak ja lubię ten hip hop, ja nie mogę