Ludzie biegną,
Pan co krzyczy też
Już o jeden krok przed sobą jest.
Modna Pani, nie chce spóźnić się,
Bo podwyżkę miał dać jej szef.
Młody tata, trzeci etat ma
W domu zdąży tylko spać.
Każdy pędem bo ucieka czas,
Przecież tyle tu ważnych spraw...
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
Noga z gazu... zobacz coś choć raz!
Ludzie pędzą,
Dziecko śpieszy się
Klucz na szyi ma i szkoły dwie.
Karierowicz biegnie bo ma cel
Zdobyć wszystko chce w jeden dzień
Ważnym gościem trzepie każdy nerw
Coś na wczoraj chciałby mieć
Jakiś oddech, parę krótkich przerw
Czasu więcej to stresu mniej.
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
Noga z gazu... zobacz coś choć raz!
Gdy klapki na oczach masz
Co zobaczyć chcesz?
Życie ma barwy i kształt,
Porozglądaj się!
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
Noga z gazu... spalisz mniej!
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
Noga z gazu... zobacz coś choć raz!