[Zwrotka 1] W puszcze dym w głośniki, ty przez słuchawki się na jarasz Wtedy doceń chłopaku, że dobry towar spalasz Wiem co to szczęście, mam czego chciałem Muzykę, kochającą dziewczynę już zastałem Mam te wspomnienia związane z pierwszą płytą Nielegal w imię zasad,dobry rap a nie dicho Płynę z klasyką uliczną liryką Oddaje swoją duszę dzisiaj twoim głośnikom Trochę dojrzale, świat teraz postrzegam Powiesz że filozof rapu spytam Co ci dolega?, Spokojniejsza płyta Lecz ja się kurwa nie zmieniłem Spytaj ziomków,ile w życiu bardachy już narobiłem Nie na każdym traku muszę, wrzucać na wszystko Teraz na spokojnie jebać system, żeby to nie prysło Jebać to wszystko, co wokół fałszywe Od zawsze na zawsze słowa tylko prawdziwe [Refren] Podziemie nigdy jeszcze tak mocne nie było Ciemna strefa, to unikat Dla Ludzi Słowo, dlatego szanuj to
Idę w imię zasad , elo, HZOP! [Zwrotka 2] Teraz kolejna płyta, w twoim domu atakuje Uznanie tu ma ten który z nami klimat czuje Dobry chłopaczyna, Zabrać mi w stanie swoimi I nie współpracuje z kumplami fałszywymi Psy, politycy cała mafia rządowa By zgarnąć co nie swoje zawsze na to jest gotowa Wykręcić z dobrych ludzi, zawsze jak najwięcej Z dobrej strony się nachapać i zniknąć jak najprędzej Ustawa za ustawą, zaprzecza sama sobie Więc po wiec mi koleżko Co ci ludzie maja w głowie? Heroiczne czyny ja na dystans do tego Bo mam swoje życie, plany drogi Kolego Dzisiaj druga płyta, pamiętasz pierwszy nielegal? Dotarł do ludzi do których byś się nie spodziewał Owocem dziś współpracy więzi, zawiązywanie Bo siła jest w jedności takie moje zdanie . Elo!! [Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]