[Verse 1] Schowałem do szuflady testament Pewnie się przyda, kiedy w żyłach i aorcie zechce pływać przestać krew Zabierz mi wszystko co mam Zabierz mi uśmiech, gdy się ciesze Zabierz mi drogi, choć nie sądzę, żebyś którąś przeszedł Zabierz mi cele, choć nie sądzę, żebyś do nich doszedł Proszę, zabierz mi pieniądze, zabierz te jebane grosze Zabierz mi miłość, bo nienawiść masz własną Zabierz mi oczy, które na to wszystko patrzą Zabierz mi talent Zabierz najlepsze rzeczy, które w sobie uzbierałem Tylko nie pytaj mnie o Boga, bo go nie mam od dawna Więc nie możesz mi go zabrać, ale Zabierz wartości, w które wierze Zabierz jak pierdolone zwierze Wiem, wiem, że wszystko mi zabierzesz [Refren] Nie znam godziny ani dnia (dnia, dnia, dnia) A może tylko zdaje mi się tak, że nie znam Patrze na kalendarz Liczę na wskazówkach zegara czas I unicestwiam sam go I nie pozwolę zabrać sobie tego co Życie dało mi i ciągle mało mi I, kurwa co by się nie stało mi I ile mi zostało dni Jak chce żyć, choć możesz zabrać mi wszystko [Verse 2]
I zabierz mi dom Żebym nie miał nigdy dokąd wrócić Zabierz znajomych, spoko (spoko) Przecież i tak nienawidzę ludzi (nienawidzę ludzi) Weź momenty z mego życia, które chciałeś przeżyć Weź moje problemy, by się z nimi zmierzyć Zabierz mi ręce, choć nie z tych, co czynią dobro I nie jestem pewien czy ją mam, lecz jeśli tak, to zabierz wolność Zabierz nałogi i przyzwyczajenia Zabierz odbicie lustrzane i obszar cienia Zabierz mój głos, zabierz mój oddech Zabierz słuch bym, kurwa nie usłyszał nigdy już, że będzie dobrze Że będzie dobrze, boy Resztę rzeczy pewnie weźmiesz instynktownie, boy Zabierzesz wszystko, to prawda, znam ludzką zawiść Wiem, wiem, że jesteś w stanie, kurwa mi to zabrać [Refren] Nie znam godziny ani dnia (dnia, dnia, dnia) A może tylko zdaje mi się tak, że nie znam Patrze na kalendarz Liczę na wskazówkach zegara czas I unicestwiam sam go I nie pozwolę zabrać sobie tego co Życie dało mi i ciągle mało mi I, kurwa co by się nie stało mi I ile mi zostało dni Jak chce żyć, choć możesz zabrać mi wszystko