[ Zwrotka 1] Pokój któremu wystrój nadają plakaty W rogu biurko na nim lap, wieża hi-fi, obok czapki Pogoda jedna z tych, że na nic się nie zanosi Pusty pokal jakiś bit, i ten codzienny pościg Monotonia kontra sny, które chcę urzeczywistnić Wiesz pora ruszyć z tym, by wszyscy ucichli Telefon nie dzwoni, ja tez nie wykonuję Zresztą połączeń do nich, potem jakoś się umówię Moja głowa przypomina dziś logo The Hundreds Chce posmakować chwil, ale sporo nie ogarnę Automaty do gry lepiej niech podają stawkę Ich ironia nic za nic niech pozostanie w gardle Sam nie należę do tych co boją się wychylić Masz w zasięgu ręki profit i pomost między nimi? Odklej z czapki naklejkę, bo i tak nie jesteś świeży Przechodzę obojętnie, bo Twój styl to ten przemysł [ Refren] Chcesz tu świeżości man, to mi ją zdefiniuj Ciągle trwa pościg, szans mamy tu bez liku Skurwysyny patrzą, jak niszczy nadzieja Non- stop na tyłach wroga, w końcu mają frashman'a [ Zwrotka 2] Rzuć plecak w kąt, jak wróciłeś ze szkoły Weź wyłącz kom, jak odbębniłeś tyrkę Chcę Ci sprzedać sort, a nie jakieś androny I niejeden splot, tych codziennych historii
Na majku Wers Yo, Hirs Squad nowy faworyt To my nowe południe, a nie ich gwiezdne wojny Mam spore aluzje, co do tej całej szopki Chcecie bierzcie to garściami, ale ja tego nie kupuje Siemasz bratku, siemasz siostro Traktuj życie jak chcesz, ja opowiem ci o moim Tu nie ma jachtu jest raczej ponton A jak każdy nie chcę się w szarości utopić Na karku prawie dwa pięć, nie czuje tego wogle Coraz więcej napięć, a nie umiem płynąc z prądem Wbijam Ci na chatę z moim punktem widzenia W końcu mi sprzyja zasięg, nie odczuwasz zwątpienia [ Refren] Chcesz tu świeżości man, to mi ją zdefiniuj Ciągle trwa pościg, szans mamy tu bez liku Skurwysyny patrzą, jak niszczy nadzieja Non- stop na tyłach wroga, w końcu mają frashman'a [ Zwrotka 3] Nie dali Ci się nabrać, i hejterzy ciągle krzyczą Skurwysynu draka, chciałeś legalizować miłość Moda na trueschool wraca, i wszyscy zaskoczeni Ta sama stara magia, tych samych czarodzieji Ja kręcę tu showbiz, na samym dole kraju I wiem co Ty sądzisz, kto jest tu kotem rapu Chcę rozgryźć tą gre jak pieprzony Don Johnson A gdy poleci hejt wciskasz delete, alt, control