[Zwrotka 1: HDS]
Tu gdzie jebany pies zagląda do kiermany
A jak wolisz łeb na łyso no to jesteś podejrzany
To warszawska Ochota Glaca HDS wokal
Wszystko toczy się blokach zawsze z głową nic na pokaz
Plac Narutowicza Banacha Dickensa
PKP Rakowiec w lewo dalej lolka skręcam
Napędza mnie widok widok tych kamienic
Przyjechałeś tu turysto ktoś cie jebnął po kieszeni
Słonce świeci w zenit w tle osiedlowe rozgrywki
Zapierdalasz do pracy albo jesteś kurwa szybki
Używki zrywki nie jest mi to obce
Tak jak to że stare bloki zamieniają na wieżowce
Dziury po kulach co kryją stara cegłę
Z biedy na rejonach co znają każdy przekręt
Jebani wrogowie co spłonął w piekle
A psy bez tabasko też bywają wściekłe
Tu się wychowałem widzę to codziennie
Warszawska Ochota to zostanie we mnie
Tutaj dorastałem cenię to niezmiernie
To warszawska ochota to zostanie we mnie
[Zwrotka 2: Glaca]
Pochodzę z miejsca gdzie każdy dzień to walka
To na tych osiedlach Glaca dorastał
To jest mój kwadrat moja ochota
W oparach jointa tutaj mnie spotkasz
W tych starych bramach i na tych podwórka
HDS Glaca płynie ta nuta
Dla wszystkich dzieciaków co żyją na ulicy
Dla wszystkich szpontków tutaj na dzielnicy
Od placu Zawiszy po pierwszego sierpnia
Płynie mój blues daje nadzieje w sercach
Przez Radomska i Przemyśl Maja i Dickensa
Żyjemy w zmowie czytaj omerta
Tamten to pewniak a tamten parówa
Znam tutaj wszystkich i nie dam się oszukać
Dają to brać jak gonią to spierdalać
Nigdy nie klękać i za dużo nie gadać
Stara Ochota co pamiętać jeszcze wojnę
Mury i kamienice szepczą historie
O powstańcach i wojnie o życiu na ulicy
To jest mój blues zapal to usłyszysz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]