[Zwrotka 1]
Furiat NH i otaczająca przestrzeń
Ciekawe czy gdzieś jest takie miejsce
Gdzie nie trzeba stać godzinami w kolejce
Bo ekspedientce pojebały się lejce
Nie ma ZUSu, Bismarck-owskich usług[?]
Wyzysku fiskalnego, jebanego przymusu
W urzędach szacunek do klienta
Cała w płomieniach zgody komenda
Choć policyjne kurwy nie są już kurwami
Wiernie poddani my im chuj nie wbijamy
Praktycznie ich w ogóle nie widać na ulicach
Grzecznie odprowadzają jakiegoś alkoholika
Do domu, a nie na izbę
Gdzie był szachowany, dostawał w pizdę
Wymiar sprawiedliwości bez lewych wyroków
Kontemplacja w ciszy, stoicki spokój
Od rana do nocy nie potrzeba pomocy
Nikt nie kojarzy ani nie zna przemocy
Co to jest i kto to wymyślił?
Samego stwórcę z pewnością szczyści
Jest porządek więc nie wiemy co to zamęt
Jesteśmy zbyt zajęci eksploatowaniem planet
Jesteśmy zbyt zajęci udoskonalaniem
Z daleka od tego co ryje banie
Pragnę zaznaczyć: nie ma dopalaczy
Wyobraź sobie, można tylko pomarzyć
Skunik rośnie niczym żywopłot - bajka
Zrywamy topy jak na działce jabłka
Każdy swego bliźniego uczy
W brzuchu nigdy nikomu nie burczy
A na drzewach zamiast liści
Wiszą komuniści i fałszywcy zawistni
Nikt nie wytyka jaką czytamy biblię
Nie ma żadnych wojen przez religię
Pozytywne nastawienie, kolejne awanse
Jest hierarchia lecz dla każdego równe szanse
Na starcie jak w połowie do mety
Kontrolowany umiar na balety
Prostytuty co z sedesu jedzą nuty
Już tylko do smarowania mieszkańcom Huty
Hazard, majątek w kasynach
Nikt nie zostawia wypłaty na maszynach
Od naszego hajsu politycy odcięci
Odizolowane gejsze nie adoptują dzieci
A wypadki nie chodzą po ludziach
Nadzwyczajna ostrożność, zbiorowy udział
Służba zdrowia prawidłowo funkcjonuje
Masz jasność ziomek, powiedz, czy czujesz
Po prostu jest pięknie, fanta, cola, kurwastycznie
Bez narzekań, że kryzys ciśnie
Niestety, to świat pełen wrogości
Na szybkości powrót do rzeczywistości
Lepiej się obudzić, przestać łudzić
Choć nie przestałem jeszcze wierzyć w ludzi
Non-stop z tego miejsca standardowo pozdro
Uważajcie - życie sieka ostro [Tekst i adnotacje - Genius Polska]