Oj coś leniwa głowa mi się kiwa kiedy wieje, wieje wiatr
Od tego wiania i kiwania obrzydł mi już cały, cały świat
Trzeba by zrobić coś, psiakość
Można by, ale kto i czym
Trzeba by, ale jak i gdzie
Dałoby się, ale nikt nie wie co
Po mieście chodzą wieści, że tu przydzie ludzi dwieście albo sto (lecz kto im co da?)
Gdy bieda zjedzą chleba i pomodlą się do nieba
(lecz kto im co da?)
Trzeba by zrobić coś, psiakość
Można by, ale kto i czym
Trzeba by, ale jak i gdzie
Dałoby się, ale nikt nie wie co
Gdy słońce wstanie, dobry Panie, my musimy zjeść śniadanie, każdy wie
Bo chmara dzieci tu przyleci w pół do trzeciej wszystko, wszystko zje
Trzeba by zrobić coś, psiakość
Można by, ale kto i czym
Trzeba by, ale jak i gdzie
Dałoby się, ale nikt nie wie co
Oj coś leniwa głowa mi się kiwa kiedy wieje, wieje wiatr...