Po cichu
Po wielkiemu cichu
Idu sobie ku miastu na zwiadu
I idu i patrzu
(Na ulicach cichosza
Na chodnikach cichosza
Nie ma Mickiewicza
I nie ma Miłosza
Tu cichosza tam cicho
Szaro brudno i zima
Nie ma Słowackiego
I nie ma Tuwima ) x2
Po cichu
Po wielkiemu cichu
Idu sobie i idu i idu
I patrzu i widzu
W rękach w głowach cichosza
W ustach w oczach cichosza
Nie ma samozwańców
I nie ma rokoszan
Tu cichosza tam cicho
Szaro brudno i śnieży
Nie ma kosmonautów
I nie ma papieży
Na ulicach cichosza
Na chodnikach cichosza
Nie ma Mickiewicza
I nie ma Miłosza
Tu cichosza tam cicho
Szaro brudno i śnieży
Nie ma kosmonautów
I nie ma papieży
Tu cichosza tam cicho
I w ogóle nic ni ma
Wiosna to czy lato
Jesień albo zima
Słowa: Michał Zabłocki