Mogę obiecać ci, że nic nie zmieni się
Każda kolejna noc przyniesie lepszy dzień
Mogę rozpisać plan, jak dalej mamy żyć
Mogę się złościć na niespełnione sny
Zamknij na chwilÄ™ oczy
Nie myśl o tym, czy boisz się, czy nie
Na chwilę zostawmy w tyle rozczarowań gniew
Dziś to, co mamy na pewno, to siebie, nic więcej
Więc leć ze mną, niech chmury pędzą donikąd chociaż raz
Chciałbym się znaleźć tam, gdzie w ciszy wstaje dzień
Chciałbym na plecach znów znajomy poczuć dreszcz
Zamknij na chwilÄ™ oczy
Nie myśl o tym, czy boisz się, czy nie
Na chwilę zostawmy w tyle rozczarowań gniew
Dziś to, co mamy na pewno, to siebie, nic więcej
Więc leć ze mną, niech chmury pędzą donikąd chociaż raz
Zetknął nas los, a może przypadek, przypadek
Najlepsze jest wciąż to, co nieznane, co nieznane
Więc leć ze mną, niech chmury pędzą, poprowadzą nas
Zamknij na chwilÄ™ oczy
Nie myśl o tym, czy boisz się, czy nie
Na chwilę zostawmy w tyle rozczarowań gniew
Dziś to, co mamy na pewno, to siebie, nic więcej
Więc leć ze mną, niech chmury pędzą donikąd chociaż raz