Ref.
Patrz i ucz się dobrze zapamiętaj tak rośnie w siłę ojczyzna święta
Czysta i prawa mówią że jest tak oni mogą odejść ale zostanie niesmak
1.
Hańba wpadka wstyd poruta
Kompromitacja wszystko masz tutaj
Wszędzie usłyszysz że tu jest bagno
A na całym świecie politycy kradną
Lecz to kwestia smaku gustu stylu
Debilu buraku jeszcze raz debilu
Prosty chłopie oderwany od pługa
Czemu idziesz do kamer wariata strugasz
Po co ci to skąd ambicja taka
Chcesz być popularny wygraj festiwal buraka
Garnitur się uleżał fryzura też lepsza
Ale zawsze będzie bił od ciebie odór wieprza
Nie polepszasz sytuacji swoje piękno
Andrzej byłeś prawdziwy teraz jesteś
Ścierwo blokada barykada to twój prawdziwy żywioł
W łańcuchu wstydu brakujące ogniwo
Ref.
Patrz i ucz się dobrze zapamiętaj tak rośnie w siłę ojczyzna święta
Czysta i prawa mówią że jest tak oni mogą odejść ale zostanie niesmak
2.
Następny aktor
Niedoszły terminator
Zigchajlem do kołyski śpiewał mu tato
Gdy tamten pierwszy to cwana kupa łajna
Ten przegrał nawet kasting na Frankensteina
Był blisko wygranej bo taki podobny
Ale na Frankensteina za mało pogodny
Przegrał lecz pomysły ma zajebiste
Żeby nas nie straszył niech se będzie
Ministrem dobra dajmy spokój lepiej
Zejdźmy z niego bisowanie Romka to kopanie leżącego
Gość sam się wyautował
Gdy któryś z chłopaków swastykę zbudował
Potem jako dobry polak to ścierwo podpalił
By spłonęło i padło jak narodowy socjalizm
Miłe chłopaki to w sumie oczywiste
Święcie kochają naszą ludową ojczyznę
Ref.
Patrz i ucz się dobrze zapamiętaj tak rośnie w siłę ojczyzna święta
Czysta i prawa mówią że jest tak oni mogą odejść ale zostanie nie smak