[Verse 1: Gimpson]
Był kwiecień 2010 gdy zacząłem na YouTubie
Wolfenstein 3D, gry tego typu właśnie lubię
50 widzów, tyle miałem na start
Nigdy nie sądziłem że coś więcej będę wart
W czerwcu grywam w Serious Sama, z tego wielu mnie kojarzy
O powrocie do tych pięknych czasów można tylko marzyć
Wspomnienia wyraźne, choć to już trzy lata
Od kiedy to się zaczęło, to taka pamiętna data
Historia, zanim dostałem partnera
Gdy na moim koncie znajdowały się jedynie zera
Teoria, z pasji każdy chce nagrywać
Lecz niestety chęć zarobku szybko zaczyna wygrywać
Euforia, kiedy ludziom się podoba
Ten materiał co mogłeś głęboko do szuflady schować
Victoria, zdobycie popularności
żeby za pieniądze z Tuby móc kupować posiadłości
[Hook: Gimpson]
Pieniądze, niby zmieniają człowieka
Lecz pamiętaj mój kolego że dorosłe życie czeka
Te żądze, które kuszą mnie codziennie
żebym nie nagrywał materiałów z pasji tylko brednie
Pojący, was bzdurami inni ludzie
Którzy próbują umniejszyć to co zdobywa się w trudzie
Burzący, głos kolesia z monitora
Który mówi to co myśli, i nie bawi się w aktora
[Verse 2: Gimpson]
Smutno zawsze mi się robi, kiedy czytam komentarze
I mnie lub inne osoby ktoś wynosi na ołtarze
Skoczą w ogień za kolesiem, co na żywo go nie znają
Jadą równo wszystkich ludzi którzy czci mu nie oddają
Chociaż zdaję sobie sprawę, że wybiłem się na LoLu
A widzów na innych seriach trochę próżno szukać w polu
Chciałbym, żebyście wiedzieli, każdy jest tak samo ważny
By każdemu z was dogodzić, żaden nie jest tak odważny
Jakie kurwa ma znaczenie, po co gra jest nagrywana
Skoro jakość materiału tworzy na twarzy banana
Po co wyzywać idola żeby później dostać bana
I hejtować ostro kogoś kogo mieliście za pana
Choć wydaje się to śmieszne, to ludzie nie myślą sami
Inni mocno pomagają i siadają za sterami
Nawet słowa tej piosenki, mącą mocno wasze myśli
Zadziała manipulacja zanim ktokolwiek pomyśli
[Hook: Gimpson]
[Verse 3: Gimpson]
Więc po co piszę te wersy, skoro nie zmienią niczego?
Czy nie robię tego po to by zbudować sobie ego?
Udając chłodnego i szczerością utkanego
Do mózgu się dostaję częścią kręgu szyjnego
Wierzyć nie masz mi potrzeby, w końcu kim ja, kurwa jestem
Mała mrówka na Youtubie kiedyś runę wraz z podestem
Który sam sobie stworzyłem, budowałem go 3 lata
Ponad 100 tysięcy widzów, liczba wielka jak fregata
Ale jedna rzecz jest ważna, frajda co z tego wypływa
Gdy odpalam nagrywanie czuję się jak w wodzie ryba
Kiedy wiem że ten materiał ludziom może się podobać
I gdy wiem że trochę trochę hajsu mogę też na tym uskrobać
Każdy przejść krok pierwszy musi, kazdy zaczyna od zera
Nikt się kurwa nie urodził mając talent Youtubera
Ci co mówią że to proste, że to pracy nie wymaga
Żaden z nich nic nie osiągnął, taki człowiek to łamaga [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]