[Chorus: Żółty]
Choć czasem zapomnisz, to inspiracje żyją w nas
Dzięki nim jestem tym jakiego dziś mnie znasz
To wszystko co zrobisz nie zabije nawet czas
Są ludzie dla których na zawsze będziesz trwać
[Verse 1: Żółty]
Kolejny raper odszedł z tego świata
I ten sam świat każe to zaakceptować
Jego teksty pomagały przez mi lata
Mówił głowa w górę i zacznij żyć od nowa
Gdy miałem problem chwytałem za długopis
Wtedy poczułem, że nadeszły lepsze dni
Jeśli ci źle to weź to Żółty opisz i
Pierdol świat tak do ucha krzyczał mi
Można żyć szybko i zginąć za młodu
Dla twoich bliskich to i tak zbyt dużo łez
żeby je zjebać masz sposobów
życie toczy się dalej czy z tobą czy bez
Zostały słowa które wciąż kierują ludźmi
Dla nich dla nich to droga bez tego gubią się
Szukają znaków, teorii dzień siódmy
Pytasz czy pamiętam, tak pamiętam cię
[Chorus: Żółty]
Choć czasem zapomnisz, to inspiracje żyją w nas
Dzięki nim jestem tym jakiego dziś mnie znasz
To wszystko co zrobisz nie zabije nawet czas
Są ludzie dla których na zawsze będziesz trwać
[Verse 2: Żółty]
Nikt nie miał głosu jak ten syn marnotrawny
Kiedyś on teraz ja pytam dlaczego
Ironia prawd los bywa zabawny
Dziś modlisz się o kogoś jutro sam pragniesz tego
Ciągle bez gdy śpiewa wciąż czuje dreszcze
Wiesz o czym mówię jeśli to uczucie znasz
Muzyka i ja recepta na szczęście
Ile mam dla niej miłości tyle samo da mi gra
Nate i Warren podpowiedzieli mi ziom
że nikt nie zrobi tego lepiej niż ja
Podpieram głowę trzymając się za skronia
Regulate wyciska łzy od tak
I nie jest mi z tym żle nigdy nie było
Jeśli nie czujesz bólu mijających lat
To powiedz mi jaki to wszystko ma sens
Bo cząstka ich to my a bez nas nie ma was
[Chorus: Żółty]
Choć czasem zapomnisz, to inspiracje żyją w nas
Dzięki nim jestem tym jakiego dziś mnie znasz
To wszystko co zrobisz nie zabije nawet czas
Są ludzie dla których na zawsze będziesz trwać
[Verse 3: Żółty]
Możesz być kim chcesz możliwości multum
Ale nie ma nic gorszego jak spierdolić swój talent
Czyjaś krytyka namawia do bólu
A nieśmiałość blokuje skrzydeł nie dodaje
Chcę zwyczajnie paru typom podać dłoń
Uwierz ziom nie brak mi szczerych intencji
Sam szukałem kiedyś wyciągniętych rąk
Ale w ostatniej chwili zaciskali je w pięści
Nie raz pytałem odzew ginął gdzieś na wietrze
Jeśli nie człowiek może da mi go muzyka
Poczuj tą lekkość inhaluj powietrze
Tak wdychaj wolność aż zaczniesz nią oddychać
Włącz mikrofon, otwórz się na ludzi
Byciem sam dla siebie trudno nazwać związkiem
Spróbuj kilka umysłów pobudzić
Może kiedyś dla kogoś będziesz początkiem
[Chorus: Żółty]
Choć czasem zapomnisz, to inspiracje żyją w nas
Dzięki nim jestem tym jakiego dziś mnie znasz
To wszystko co zrobisz nie zabije nawet czas
Są ludzie dla których na zawsze będziesz trwać