[Bejf]
Sam sobie sterem żeglarzem okrętem
Dziwią się wchodząc na backstage
Teraz mniej widzę i czuję
Może polej a potem unieś
Ja nigdy nie będę się prosił
Bo w dupie mam te parę groszy
I zobacz jak duma mi skacze
Bo ciągle jestem dzieciakiem
Mówią to błahe problemy
Przy wojnach braku jedzenia
Lecz to jedyne co mam
Jedyne co dano mi poznać
Więc teraz długopis pcham
Wyciągam rzeczy ze środka
Barmanie polewaj nam może chwila ta zostanie słodka
[Refren]
Te proste czasy to do nich tak tęsknię czy będzie lepiej kie kie kie kie kiedy cofnę się
Te proste czasy to do nich tak tęsknię czy będzie lepiej kie kie kie kie kiedy cofnę się
[Hase]
Może się spełnię w muzyce po latach
Może to rzucę za tydzień
Może tu wrócę po latach i w kilku trackach
Obrzydzę wam całą grę w tydzień
Puki co gadam idę życie układam
Nie przepada za kompromisem
Szukam narzędzia co może się nada
Do cięcia każdego z problemów najwyżej
Może nawinę o dupach i koksie
Szukaniu miłości na roksie
Wkurwią się pewnie ci goście
Co lubią budować fundament
Pod wszystko na forsie
Rzucam wokale na bębny
Każdy kolejny kawałek to pełny bak
Jakie rezerwy nie puścił bym pary z gęby a gdzie cały track
życie cie synku przekopie jak psa
Wszystko co widzisz to trailer
Jak miałem szesnaście lat
To też myślałem że nic mnie nie zagnie
Może ty trafisz na fart
W całym tym bagnie nie będziesz po latach tęsknił za niczym
Taką gwarancje funduje brak ruchu i wszystko co się tego tyczy
A moja droga to uśmiech do bliskich
Nigdy od wszystkich za nic
W moim ognisku tylko moje iskry
Nie każda przechodzi przez filtr
Hase to wilk jadę na gazie do dechy
Pamiętam o czasie kaset i farb
Kiedyś to będzie instagram i memy
Co będą wspominać tak jak teraz ja
[Refren]
Te proste czasy to do nich tak tęsknię czy będzie lepiej kie kie kie kie kiedy cofnę się
Te proste czasy to do nich tak tęsknię czy będzie lepiej kie kie kie kie kiedy cofnę się
[Bejf]
Ich słowa znowu posępne
Czy zrobię wesołą piosenkę
By bawić się przy niej pięknie
A może pokażę ci serce
A może przestanę odejdę
Zrobię pieniążki na giełdzie
Przyjadę po ciebie mercem
Czy wtedy poczuję szczęście
A może pokażę jak wątpię
Gdy życie mnie wkurwia na co dzień
Gdy widzę tych ludzi nie mogę
Gdy nie ma tych ludzi nie mogę
Kto zasługuje na podziw i wiarę
Myślę o tym kiedy przestaję
Coś robię a potem się gubię
Nie palę stojąc ze szlugiem
I w końcu znowu mnie słuchać
Teraz na single'ach nie płytach
Osoba ta sama w zeszytach
Stój lepiej blisko nocnika
[Refren]
Te proste czasy to do nich tak tęsknię czy będzie lepiej kie kie kie kie kiedy cofnę się
Te proste czasy to do nich tak tęsknię czy będzie lepiej kie kie kie kie kiedy cofnę się