[Zwrotka 1]
Mam tak mało hajsu. Suki suki bar bar
Ala ma kota, a kot ma diamentowy kajdan
Ja mam Alę bo mnie stać, hajs daj
Masz. Zmywamy żale bezahlen każ, płać, masz like
Wypierdalam sos na stos, na byle co
Taki los. Daj głos na sto, na nowy dom
Mamy moc - tak mówią karty zbliżeniowe
Pa-pa-pas payday PIN otwiera mi drogę
Ma-ma-master card. Meble nowe #ikea
Stare trafił szlag bo-bo-bo nurt się pozmieniał
Siema, świnio. Chcesz śmigać w nowym wdzianku?
Z okazji poniedziałku?
Przed galerią, jebać bilon, 200 masz tu
Zbliżam pewnie Master Card
Visa, debet, płaci pan, każdy kaprys znam
Uwaga! Koniec środków na karcie
A przecież wydawałem hajs tylko na żarcie
[Refren x2]
Nie masz, nie masz, a wydajesz, wydajesz, wydaj
Kies, choć bieda, jest bieda, jest bieda
Must pay, dotknij, zbliż, ale nie przytulisz nic
Nie przytulisz nic
[Zwrotka 2]
W tym miesiącu będzie grubo, wezmę więcej niż potrzebne
Będę do tyłu ze stówą - to ba-ba-ba-ba-ba-bardzo pewne
Niech to przeklnę. Tyranie, tyranie... pech
Więcej wydajet, wydajet, wydajet... dwie pensje
Królowie jak wszy rozchodzą się niestety, chuj z tym
Dogadany bank, debet, sny, amen
Pacierz to dostatek, niejedna ma imię i nazwisko
Czarnecki, Sołowow, Solorz-Żak. Gates, zrób miejsce mistrzom
Nie śpij. Idole na plakatach
Chcesz Zygmunta a ciągle Mieszkiem zamiatam, kurwa
Żadna strata, ja i tak trochę zarabiam
Średnia krajowa - pewniak, to moja matka
Pierwsza porażka. Wiesz, przy pierwszym basta
Hajs to szew na paskach, byleby wpadła kolejna trzynastka
Jakby powiedziała każda matka: to bardziej niż głupie
Nie oddawać pod zastaw żeby kupić drugie
[Refren x2]
Nie masz, nie masz, a wydajesz, wydajesz, wydaj
Kies, choć bieda, jest bieda, jest bieda
Must pay, dotknij, zbliż, ale nie przytulisz nic
Nie przytulisz nic
[Zwrotka 3]
Sałata - chuj nie nazwa, nią się chociaż najesz
Albo potyraj do rana i opierdol hajs na śniadanie
Na drugie danie: gorące kilka kilo monet
I na deser w śmietanie złoty samorodek
I Ci wszyscy dranie, ziomek (Boli mnie bęben)
Mają wściekliznę mózgu na szastanie sosem wszędzie
Na tyranie w pocie czoła i z wędzidłem w gębie
Po to by wydawać hajs na 3 telefony, pięknie
Powinienem mieć na to wyjebane, ale nie mam
Wybacz, że się przypieprzam ale to poważna kwestia
Przestań stękać! Ok, szmal wyrzucaj choćby w błoto
Ale nie mów potem, że Ci go brakuje, idioto
[Refren x2]
Nie masz, nie masz, a wydajesz, wydajesz, wydaj
Kies, choć bieda, jest bieda, jest bieda
Must pay, dotknij, zbliż, ale nie przytulisz nic
Nie przytulisz nic [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]