Biegne do Ciebie deszczem co,
Moczy włosy tym co przeklinają noc.
Kulko, kulko droga ma,
Szczypto cukru co sie klei dna.
Ja biegne,
Do Ciebie,
Z deszczem w butach.
Mój głos odbija sie od pustych ścian,
A to jest miejsce gdzie zasypiam sam.
W łóżku wielkim jak supermarkety.
Biegne
Do Ciebie
Z Deszczem
W Butach
Błagam na kolanach wpuść mnie wpuść,
Do jezyka,
Do roztwartych ust.
Wpuść mnie... na wieki...
Pod powieki Twoje...
Zamiast internetu,
Zamiast telewizji,
Pod powieki twoje.
Biegne...
Do Ciebie...
Z deszczem
W Butach