Widziałam jej oczy znów, tak pełne łez
Płakała, a w sercu gdzieś mieszkał strach
Powiedziałeś, że wiesz
Kiedy miłość jest grzechem, kiedy nie
Nie zgadzaj się z tym
Nie tak miało być
Widziałam twych oczu tak
Radosny blask
Gdy przyszła do ciebie ten pierwszy raz
Ktoś ją nazwał miłością
Ty snem ją nazwałeś co spełnia się
Nie możesz już iść
Nie tak miało być
Ref
Przekonaj mnie, że masz to czego chcesz
Że miłość dla Ciebie już nie ważna jest
Przekonaj mnie, że ty nie boisz się
Że jutro jak dziś się uśmiechniesz przez sen
Dobrze już....
Widziałam jej oczy znów, tak pełne łez
Płakała ze szczęścia, gdy przegrał strach
O miłości ktoś mówił, że za nią znów
Wszystko oddać chce
Czy to byłeś ty?
Gdzieś gubisz się
Czuję to z każdym dniem
Nim powiesz mi czego chcesz
Skryję się, gdzieś między świtem a dniem
Szukaj mnie, choć ranisz mnie ciągle wybaczać chcę
Zawołaj mnie, szczęście tak proste jest
I tyle trwa ile sam tego chcesz
Nie mów mi bzdur że ta miłość to grzech
Ostatni raz już
Dziś całuję cię
Czy tak miało być?