W wieczornych strugach deszczu lubię kąpać się Ogrzewać w świetle, które lekko muska moją twarz Powracać tutaj chcę, kiedy czuję, że jest źle Odpływam w błękit mórz Wołają mnie bezkresne pola marzeń i Przybiegnę tu co sił Na długi spacer po nich znowu pragnę iść Ciekawość wiedzie mnie Ref Zamykam oczy ,teraz wiem W mojej duszy pięknie jest Wczorajsze troski zniszczył sen, mój cudny sen
Nowy dzień zaprasza mnie I mogę zrobić z nim co chcę Więc czy nie warto byłoby powrócić w cudny sen W niebiańskie szlaki wznoszę się i dobrze mi Grawitacji stan nieznany już Korony drzew otulą mnie zielenia swą Motylem stanę się Powracać tutaj chcę , kiedy czuję, że jest źle Odpływam w błękit mórz Ref