[Zwrotka 1: Juras]
Osiem lat treningu kickboxingu zrobiło swoje
To jest moje, mam niewidzialny miecz i zbroje
Moja pasja to codzienne treningi
Nauka techniki, taktyki, tarcze i sparingi
Walki tajniki odkrywam jak nieznany wiking
Kto lubi wycisk i jest pracowity ma wyniki
Z tym jest związane bieganie, dbanie o zdrowe odżywianie
Wyjeżdżanie na zgrupowanie kadry
Wysokie Tatry, kilka godzin marszobiegu
W lecie na szczycie góry lepię kulkę ze śniegu
Rzucam w przepaść, dwa i pół tysiąca metrów w dół
Schodzę po łańcuchach, żeby nie spaść tu
Dopóki jestem młody mogę wszystko zmienić
Mogę być coraz lepszy, bo sami się kreujemy
Gdy dopadają mnie codzienność i problemy
Zostawiam je w tle, idę na trening
[Refren: Juras]
To jest pasja, to jest to co mnie trzyma
Moja odskocznia, najpiękniejsza dziewczyna
To jest pasja, mój latający dywan
To coś co pozwala mi żyć na wyżynach
To jest pasja, woda dla spragnionych życia
Pomaga mi odnaleźć w sobie wyższe uczucia
To jest pasja, która płynie w moich żyłach
I daje mi moc, że czuję się na siłach
[Zwrotka 2: Ero]
Wczesne lata dziewięćdziesiąte, początek Ero dorasta
Pokocha deskorolkę, rap i klimat tego miasta
Wtedy jego pasja dopiero się rodzi
Umie użyć flamastra bez niego z domu nie wychodzi
Nagle cały teren w tagach w głowie nowe kształty liter
Pierwsze sesje freestyle'owe na pożyczonym bicie
'96 tworzy w ekipie tak jak on ludzi z pasją
Jot do Wu do Pe to hasło które dobrze znasz ziom
On tworzy kolory, chromy, panele i ściany
I ten unikalny styl po którym chce być poznawany
Trening, tysiące kartek by złożyć hołd kulturze
Niejeden by się dorobił na samej makulaturze
Dziś na emeryturze, lecz nie odcina kuponów
Wciąż zaraża swoją pasją za pomocą mikrofonu
Ziomuś, hip-hop mnie porwał i już się nie wyleczę
On pomógł mi znaleźć swoje miejsce na tym świecie
[Refren: Juras]