Cześć, jestem Bruce i Mieszkam w Gotham
Jestem mecenasem sztuki, mam fortunę
Ludzie szanują mnie a miasto już mnie kocha
Bo moje konto to niewyczerpany strumień
Lubie szybkie auta, damy z charakterem
Piję tokaj, lubię stół zastawiony syto
Brukowce piszą że jestem gentelmenem
Ale męczy mnie ten luksus bycia celebrytą
I po uszy mam tych głupich dup co włażą mi do wyra
Nie lubię trufli i frutti di mare
Jestem playboyem i kolekcjonuję wina
Typy w pas mi się kłaniają za plecami mówią - szpaner
Ludzie znają tego gościa w czarnej masce
Muszę milczeć o nim muszę się kryć
Jego tożsamość zna tylko lokaj Alfred
Dzisiaj w nocy rozgnieciemy kilka gnid
Wznieś głowę wysoko, patrz na wieżowce
Jak cień przetnie niebo...niebo!
Zapamiętaj ten obraz na dobre
To mroczny rycerz człowiek demon. X2
Nietoperze zrobią zawsze to co zechce
Ty nie zdołasz mej sylwetki nawet dostrzec
Batrangi bezszelestnie tną powietrze
Mroczny rycerz synu najemnikom wypowiada wojnę
Siedzę na samej iglicy Clocktower
Mów mi nocny mściciel - człowiek nietoperz
Ludzka Chiroptera, kodeks kuty w skale
Ty nie zatrzymasz mnie wiec nie zamykaj okien
Jim Gordon oddaje strzał ostrzegawczy
Nim ta kula sięgnie nieba jesteś mój
Jestem szybszy nie masz czasu podjąć walki
Dziś zobaczysz jak wyglądam, ten widok Cie zetnie z nóg
Jestem tworem tego miasta, jego klątwą
Jestem koszmarem co się wtapia w rzeczywistość
Jestem królem nietoperzy, tnę nieboskłon
Szczurów oprawcą i obrońcą słabych istot
Wznieś głowę wysoko, patrz na wieżowce
Jak cień przetnie niebo...niebo!
Zapamiętaj ten obraz na dobre
To mroczny rycerz człowiek demon X4