Pływanie to nie taka trudna sprawa
Pływanie to nie taka trudna rzecz
Bo jak wiatr z tyłu będzie w żagiel dmuchać
To wtedy łódź do przodu musi przeć
Jak już się płynie tą łodzią do przodu
Nie można bać się ani jednej fali
Mocno się trzymać trzonka od steru
No i uważać, aby się nie wywalić
Kto mnie weźmie na łódkę
Kto mnie weźmie na rejs
Staż żeglarski mam krótki
Lecz wiem co grane jest
Kto mnie weźmie na łódkę
Kto mnie weźmie na wodę
Chociaż starz mój jest krótki
To ja chętnie pomogę
Bluzka żeglarza musi być w paski
Trochę spłowiała ma to być bluzka
Spod niej wystają włosy na torsie
Na szyi obowiązkowa chustka
Z takim wyglądem to można zaszaleć
W porcie, tawernie lub w barze szantować
A czasem los trochę mocniej przyfarci
Pozwoli laskę na noc zmontować
Kto mnie weźmie na łódkę...
Zbajerowana do końca laska
Powinna szybko się znaleźć w kokpicie
Poczęstowana niedrogim winkiem
Żeglarskiej braci zaprzeda swe życie
A wtedy z innych łódek żeglarze
Z wielką zazdrością łódź tę wytykają
Że mimo braku fali na wodzie
Maszty się w rytmie tej pieśni kiwają
Kto mnie weźmie na łódkę...
Ryryryry...
Może pływać nie umiem
Ale śpiewam i gram
Komu się nie podoba
Ten świnia, prostak i cham
Dziękuję państwu serdecznie