Gdy wypływał z portu Stary Bryg,
- Hej! Stary Bryg!
Jego losów nie znał wtedy nikt.
- Wtedy nikt! Wtedy nikt!
Nikt nie wiedział o tym, że
Statkiem-widmem stanie się Stary Bryg.
Hej, ho! Na "Umrzyka Skrzyni"
I butelka rumu.
- Rumu!
Hej, ho! Resztę czart uczyni
I butelka rumu.
- Rumu!
Co z załogą zrobił Stary Bryg,
- Hej! Stary Bryg!
Tego też nie zgadnie chyba nikt.
- Chyba nikt! Chyba nikt!
Czy zostawił w porcie ją,
Czy na morza dnie? - Nikt nie wie gdzie.
Przepowiednia zła jest, że ho ho!
- Hej! Że ho ho!
Kto go spotka - marny jego los.
- Jego los! Jego los!
Ale my nie martwmy się,
Hej! Nie martwmy się - rum jeszcze jest.