Szczur kończy gulasz mdły
Już pora wyjść z kantyny
Karcianej zapis gry
Na liście od dziewczyny
Przed nami długa noc
Ruszamy jutro z rana
Pod szary wpełzasz koc
Co skrywa grzech Onana
Miła, nie przychodź na wołanie
Miła, wojenka moja pani
Z nią się kochać chcę
Gdy w nocy się budzę
Miła, Twą postać widzę we śnie
Miła, dojrzałe dwie czereśnie
Weźmiesz z dłoni mej
Gdy kiedyś powrócę
Dwadzieścia prawie lat
I znaczek w czapkę wpięty
Papieros w kącie warg
Niedbale uśmiechniętych
Obija się o bok
Nabite parabellum
Śpiewamy idąc w krok
Dwa metry od burdelu
Miła...
Już dojadł resztki szczur
Do koszar powracamy
Na ścianach latryn wzór
Z napisów nie dla damy
Na sen nam czasu brak
Kostucha kości liczy
Pijani w drobny mak
Walimy się na prycze
Miła...