Pamietam dobrze ideal swoj
Marzeniami zylem jak krol
Siodma rano to dla mnie noc
Pracowac nie chcialem, wloczylem sie
Za to do "puszki" zamykano mnie
Za to zwykle zamykano mnie
Po knajpach grywalem za piwko i chleb
Na szyciu blues'a tak mijal mi dzien
Tylko noca do klubu Puls
Jam Session do rana - tam krolowal blues
To juz minelo, ten klimat, ten luz