[Zwrotka 1: Dynia] Exegi monumentum, memento mori Wiele historii wiąże się z życiem moim Co komu przystoi, chuj mnie to obchodzi Powoli do przodu nie chce żałować początku Tak to wygląda wszystko robię po swojemu Co mi się podoba a nie tobie szczerze i bez dżemu To nie są puste słowa jak na łamach TVN Wierze ze moja życiowa, to tych parę wersów i Wierzyć nie przestane mam solidny fundament A chce zbudować płomień który sięgnie ponad firmament I zrobię to bo mam w sobie ziomek sile i wiarę choć wydaje nie Realne dzisiaj wciąż to jest ban*lne Tak naprawdę i sam kiedyś tez to pojmiesz Jeśli nie wiesz jeszcze a tak będzie nadejdzie ten moment. Staniesz nad grobem w obliczu śmierci, spowiedź co było Ważne naprawdę a zostało spierdolone [Zwrotka 2: Dudek RPK] Elo, witam ciebie brat tu gdzie wiara czyni cuda Tu gdzie wiesz, ze jak tylko chcesz to ci się uda
Jak grac to wygrywać, wygrywać tylko tak A jak śnić to śnić o zajebistych chwilach Bóg pomaga nam wierzyć w to co robimy Wiec idziemy, rap gramy, prawdę głosimy żyjemy jak chcemy i dążymy do celu Tak by kołowroty czasu nie wciągnęły nas jak wielu Maszyna diabła wyciągnięte dłonie Zaślepione oczy, pomarszczone skronie Walka ciągłe pogonie odwieczny problem Zatrzymaj i pomyśl co twoim prawdziwym godłem Idąc na żywioł zastanów się dwa razy Pierdoląc nadmiernie zakazy, nakazy, co? Widzisz obrazy słowo w ciebie wstąpiło Idź do przodu i tam patrz nie oglądaj się co było Teoria życie to dosięga każdego kombinacja Szyfry pytania dlaczego? Jeśli chcesz to przejść musisz być przygotowany Że w tym życiu za chęć życia możesz zostać zatrzymany! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]