[Refren: Dudek P56] (x2)
56 a wiec dziś będzie tak jak chce
Otwórz swoje oczy leci w odpowiedniej dawce
Pisze rap na kartce życie pisze słowa
By dotarła i tu i tu bez kitu ta mowa
[Zwrotka 1: Dudek P56]
Chciałbym wykluczyć z życia w jednym momencie
Co nie potrzebne zdarza się coraz częściej
Coś jakby spięcie coś jakby sil brak
Coś jakby orient przez 24 na sidła
Dla ludzi przekaz me serce oraz pasja
Sam wiesz najlepiej po której stronie racja
Polska polski rap polskie życie
Gdzie póki nie spróbujecie nigdy w to nie uwierzycie
Wiatr przegania czarne chmury i przynosi
Czas spierdala szybko choć o to nie prosisz
Grad co do ufności napierdala w plecy
Jak będziesz miał farta piorun cie wyleczy
Ludzie się zmieniają często jak pogoda po burzy
Nie chodzi tu o grzywkę czy se skróci czy ja wydłuży
Los wynaturzy zburzy wszystko to co kochasz
Weź się w garść człowieku po ziemi zacznij stąpać
Zanim wszystko się zwali nie będzie odwrotu
Twardo stan na nogach powiedz jestem gotów
Porównaj do lotu weź głęboki oddech
Wzbij się tak wysoko ponad myśli podle
Nie wiarygodne co często nas spotyka
Polskie realia biegają po chodnikach
Dajesz z siebie wszystko i lipa?
Daj z siebie więcej tak zęby było wypas
[Refren: Dudek P56] (x2)
56 a wiec dziś będzie tak jak chce
Otwórz swoje oczy leci w odpowiedniej dawce
Pisze rap na kartce życie pisze słowa
By dotarła i tu i tu bez kitu ta mowa
[Zwrotka 2: Dudek P56]
I znów jestem z wami, wiem co tutaj robię
Ufam nie ufam, ufam najwyżej utopie
Szukam tego co cenne tak naprawdę w moim życiu
Nie skacze ziom na ćpaniu nie skacze ziom na piciu
Choć wielu mówi cham, sam się najlepiej znam
Wiem co mówię co robię wiem
A na co nie lubię sram
Taki mam stan i nikt go nie zmieni nigdy
Jedynie można go pokochać charakter modlitwy
Jest jaki jest będę to powtarzał non stop
życie jak test w którym nie tak łatwo poszło
Nie tak łatwo idzie przynajmniej tak to widzę
żyj se jak chcesz ja zapisze to w zeszycie
W kwicie często siedzi diabeł zły i knuje
Miałem go nie mało wiem teraz co czuje
Wypatruje szczęścia P56 Lukasz
Niemal ze codziennie a ty czego szukasz
[Refren: Dudek P56] (x2)
56 a wiec dziś będzie tak jak chce
Otwórz swoje oczy leci w odpowiedniej dawce
Pisze rap na kartce życie pisze słowa
By dotarła i tu i tu bez kitu ta mowa
[Zwrotka 3: Rest Dixon37]
Słuchaj mnie to jak chce jak mam dwa różne światy
Nie ma tak ze wciąż do przodu nieraz zaliczyłem straty
Kolejny prawdy dotyk dziś leci na słuchawki
Nie mam czasu na głupoty biorę na to poprawki
Widzę setki ludzi ich marzenia tonące tratwy
Dziś dbam o swoich bliskich sam sprzątam swe zabawki
Szczęście nieraz zawodzi łapie je za nogi
A ty nie czekaj na te lepsze dni bo możesz wypaść z trasy
Dopadną kraty wczasy lub nie zapięte pasy
Chcesz zażerowac los to weź się już do pracy
Ja pisze wciąż te rapy historie życia fakty
I będę żył tak jak chce nie czekam na oklaski
Melanże woda backstage nagrzane 16 tki
Nie oto w życiu chodzi choć człowiek jest podatny
Wszyscy byliśmy młodzi ktoś w kogoś się zapatrzył
Dziś nie mam już idoli bo sam rozdaje karty [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]