[Refren: Smuga x4]
Właśnie tak, właśnie tak trzeba
W każdy weekend znakomite panny
O to biega
Truka chłopaki plus fajne kociaki
Więc rozejrzyj się za kimś i z nami się napij
[Zwrotka 1: Teobe & Smuga]
Jedźmy gdzieś, byle gdzie
Kto to wie?
Byle na wolnym stylu pobawić się
Byle klimat w tym miejscu
Był w rytmie rap
Byle kręcił się temat
Jak płyta w adapterze
To mnie utwierdza, wierzę
Że taki jest świat
Życie proste, jak rap
Z dnia na dzień hip hap
Raczej
Spokojny krok
I jestem już w klubie
Sala wypełniona
To jest coś, co lubię
Aha!
Każdy to lubi
Byle w tłumie się nie zgubić
Chociaż niewielki klubik
Co chwila: Buzi! Buzi!
Witam znajome lale
Pytam: Jak fajny balet?
A panny na to: No, wcale, wcale!
Idę, zapalę i złapiemy się potem
Ej! Moment Trob
Weź mi dorzuć ze dwa złote
Wiesz, mam jakąś flotę
Właśnie idę po browary
Czekaj na mnie tu, Stary
I pilnuj te towary
Więc, ja tu czary mary
I nie jak Potter Harry
Ale smużka! Smużka!
Złap ze mną buszka
Potem sprzęt stereo, seks rodeo
Smuga za kamerą
Kiedy zostaniemy sami
[Refren: Smuga x4]
[Zwrotka 2: Teobe & Smuga]
Ten dźwięk, to nie Mercedes
Chociaż nie sram szmalem
Doskonale bawię lale
U mnie żaden kryształ
Żaden szampan
Prędzej bezpieczeństwa kaftan
Mam plan, mała
Ten plan jest prosty
Twój miękki kosmyk
I ust smak ostry
Mocny trunek
Mocniejszy pocałunek
Wrażeń ładunek
Gdy po ciele dłoń sunie
Widzę kumpla w tłumie
No cóż, sorry Niunie!
Tu nie chodzi o miłość
Ale by dobrze się bawiło
Milo spędzić czas
Bez was, to nie to samo
Choć ekipę mamy zgraną
Znaną z niezłych akcji
Atrakcji full:
Tequilla, cytryna, sól
Chcesz, pić to pij
I nie szukaj sensacji
W Truka tonacji jest dzisiejszy balet
Otwieram oczy
To nie pokój, tylko szalet
Szalet?
Ja i kobieta
I ciasna toaleta
Tutaj jest start
Na afterze będzie meta
Mówię: Czekaj! Czekaj!
Ale ona nie chce czekać
Gorąca jak lawa
Zabiera mnie tam
[Refren: Smuga x4]
[Zwrotka 3: Teobe & Smuga]
A ten kto? Proszę, proszę
Prawdziwy raper!
Ale w tym miejscu ten pacjent
Zrobi klapę
Zamiast zrobić wrażenie
Poniesie plajtę
Bo laski tutaj
Nie zdejmują łatwo majtek
On dalej:
Jestem wrier, robię wrzuty
Tańczę breaka, montuję beaty i szczekam
Z daleka czuć fałsz
A ten kaleka swoje
Ma tupet gnojek
Tak, jak Ich Troje
Ja stoję z boku
I nie spuszczam z niego wzroku
Myślę: Ale pojeb!
I opuszczam ten pokój
Daj, spokój Tomek
Szybko, podaj jakieś piwko!
Nie uwierzysz, co pieprzy tamten koleś z grzywką
A w pokoju naprzeciwko są pląsy i wódka
Hasło: Towarzystwo się przenosi do ogródka
Krótka piłka
Każdy pomysł chwytam
Nie ma co pytać
Jest drink, jest popita
Jest nabitka ze szczyta
Jest Monika i Edyta
Muzyka trzyma klimat
Nowy dzień się zaczyna
[Refren: Smuga x4] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]