[Zwrotka 1]
Marcin mam problem
Choć pewnie jedyne co dostanę od ciebie to muzykoterapia: Ostry, J. Cole, 2pac
Może z tej historii zrobisz track, muzyką temat zmiażdż i będę tego serio słuchał
Teraz ty słuchaj
Opowiem ci historię ziomek, w sumie kicha
Chyba się zakochałem nic mnie nie odpycha
Od niej, martwię się o nią szybciej oddycham
Myślę o niej, chcę jej pomóc
Moja bezradność warta tyle samo co pycha
Serio chciałbym jej pomóc
To chore ile rzeczy ziomy robią na pokaz
Czemu ona nie stanie ze mną na bokach
Słyszę o jebanej okazji na okaz
Nie ma kurwa granic choćby jak koka
Wiem, że wciąga, bo wciągnęło ją w to
Przez to martwię się bardziej
Jak lekarz znów w jej krwi coś znajdzie
Co jak ochota ją najdzie
Pośmigać na tripie na rajdzie
Jest różnica proszek na blacie i w fifie mieć gandzie
Choć coś się z czegoś bierze, jebany peer presure
Co jak w końcu mnie ten wir wniesie
Jak będą mnie szanować tylko jak przyznam, że jak jebany świr grzeszę
Ostatnio dużo o niej myślałem i wymyśliłem, że to nie fair
Dziewczyna ideał i ten pierdolony chuj, ideał dla niej to nie ten
Chciałbym wziąć sprawy w swoje ręce jak ty w dłonie pen Marcin
I pokazać jej, że to ja powinienem z nią być, rozumiesz mnie Marcin?
(- tak rozumiem, serio)
[Refren]
Słońce daje życie, choć ma zabójczy promień
Czy potrafisz mi to wytłumaczyć?
Czuję się taki bezradny, kiedy myślę o niej
Czy to musi coś znaczyć?
Doprowadza mnie do szału to uczycie
Bo nie panuję nad nim
Chciałbym móc coś zrobić
Ale jestem bezradny, bezradny
[Zwrotka 2]
Jej koleżanka ostatnio pytała ją "ej masz trochę?
Bo zaciągnęłabym twarz prochem"
Marcin czemu nie wszyscy są tacy jak my, czy też grasz w wiochę?
Może powiedz co powinienem zrobić, choć wątpię, że wiesz
Odpowiedzi nie znajdziesz na kompie, czy gdzieś
Ostatnio biję się z myślami, kurwa serio się zakochałem
Jest parę innych dziewczyn, ale to do niej mnie ciągnie
Tej na longboardzie
Tej z którą gadałbym całą noc, tej z problemem tej z ogniem
Chyba masz prawo myśleć, że wiesz coraz mniej o mnie
Nie wiem czy to wciąż ja
Ten świat wbija nam jak wąż jad
To ja powinienem być z nią, kurwa
A nie ten palant, kurwa co jest?!
Chyba się nie pisałem na to, moment
Pamiętasz naszą w lato rozmowę
"f** love" tak to mój ziomek
Miłość, kurwa, to oponent
Muzyka - jebać te lovery
Czyje, że możesz zrobić z tego drugie "Going through changes" #Eminem, #Recovery
Czy te litery będą szczere, tak jak ja jestem z tobą szczery
Powiedz Marcin...
[Refren]
Słońce daje życie, choć ma zabójczy promień
Czy potrafisz mi to wytłumaczyć?
Czuję się taki bezradny, kiedy myślę o niej
Czy to musi coś znaczyć?
Doprowadza mnie do szału to uczycie
Bo nie panuję nad nim
Chciałbym móc coś zrobić
Ale jestem bezradny, bezradny
[Przerywnik]
(-Halo)
- yo halo tu Marcin, myślałem o tym co mi powiedziałeś ostatnio... O tej lasce... wiesz...
[Zwrotka 3: jako Del-M]
Gratulację pomogłeś wyciągnąć laskę z nałogu
Musiało ci na niej zależeć i ten syf poszedł
Mówiłeś, żebym temat zmiażdżył i proszę
Do twojej historii dodałem ze dwa grosze
Bo tą historię od rana w głowię noszę i musiałem ją zrzucić na coś
Wybrałem papier jak pretendent raper
Pracowałem trochę nad tym, a nóż kogoś do myślenia zmuszę pracą
Bo to trudny temat, nie chcę go tłumaczyć ani dawać rady tylko opowiedzieć
Bo w sumie oprócz twoich słów bro, a mam do nich ufność
Nie wiem co powiedzieć
Ale może komuś pomożesz swoją historią
Może ktoś będzie mógł się do tego odnieść
Może komuś zależy na osobie z problemem i stara się ją od złego odwieść
Może uczucia to tylko motywacja
Wiesz problemem dla tych ludzi są realia, a kto tym wzmacnia?
Dzisiaj ty swoją historią, ja byłem tylko głosem
A prawda i wnioski idą za twoją historią i czyimś losem