Zwrotka 1 (Czesiu O.S.T.):
Siema, witam Cię tu znów
Gdzie już jestem blisko chmur
Choć wokoło pełno szuj
Chcieli by Cię zdeptać w chuj
A Ty pokaż pełną siłę
Że do przodu się odbiłeś
Że coś planowałeś kiedyś
W opór za tym podążyłeś
Ile z siebie dałeś? Ile przeszkód omijałeś?
Od ilu poodbijałeś bo farmazon wkręcał stale
Mam ten lot, co raz wyżej, co raz więcej wniosków snuję
Uczę się tu wciąż na błędach i nie tylko swoich. Czujesz?
Refren (Czesiu O.S.T.):
Sam zaplanuj sobie drogę bez czyjejś porady
Wybierz lot - góra / dół / góra. Co masz nie dać rady?
I pierdol te układy, co tam niby są zasady
A tak "przypadkowo" fanty ziomów kleją się do łapy
Zwrotka 2 (Apacz):
Lecę wysoko jak F16
W tych chmurach mnie nic nie ogranicza
Nie spadam
Widok z góry zachwyca
Osiągam cele, to już mój zwyczaj
Znów dobre rapsy lecą na rejon
Dołącz się do nas i leć razem z nami
Obrany cel to podstawa ziom
Wyciągam wnioski, choć dużo mam ich
Ja nigdy się nie poddaję
Idę po swoje i wierzę w siebie
Choć często rzucają kłody pod nogi
To idę do przodu bo mnie to jebie
Mam pewnych ludzi i ich pozdrawiam
Z innymi nie wchodzę w układy
Bo ludzie zawodzą i czasem Cię zwodzą
Ja z nimi nie trzymam tak dla zasady
Refren (Czesiu O.S.T.):
Sam zaplanuj sobie drogę bez czyjejś porady
Wybierz lot - góra / dół / góra. Co masz nie dać rady?
I pierdol te układy, co tam niby są zasady
A tak "przypadkowo" fanty ziomów kleją się do łapy