[Refren]
Elo dobry człowieku strasznie nam Ciebie brakuje
Mówię to szczerze, mówię co czuje
Teraz ten towar ku pamięci o Tobie
Na zawsze w sercu, w duszy i w głowie
[Zwrotka 1]
Mordeczko kurwa co jest grane ten pierdolony świat
Bierze co zostało dane, złość czuje złość
Czuje kurwa zwątpienie czemu nie mogłem Ci pomóc
Kiedy byłeś w takiej potrzebie, słowa nie znaczą nic
Skoro nie pomogły wcześniej w takiej chwili zrobić
Coś dla kogoś to jest święte wszystkie numery
Chwile pamiętam te wspólne plany
Mieliśmy nie zwalniać tępa to Ciemna Strefa
Do końca tej historii wszystkie gadki, zwierzenia
Gdzie jesteś nie zapomnij chciałbym Cię spotkać
By czas się cofną, podać Ci rękę tak zwaną
Dłoń pomocną pisze te wersy łzy lecą po twarzy
W tej chwili tylko Bóg może wiedzieć co się
Wydarzy, co mi się marzy, to pewnie co i reszcie
By obudzić się nad ranem by to wszystko było
We śnie, jebana rzeczywistość
Boże proszę co się dzieje człowiek
Który miał miłość w sobie wiele
Odszedł on nie patrzył na forsę
Oddał serce drugiemu by psy nie zdołały dopaść
A diabeł dopadł a czemu ?
Z krwi i kości przyjaciel ty wiedziałeś
Co to znaczy sztywno od fałszywców stronić
Gonić bliskich nie stracić, mieć wartości od
Których tylko się mówi dałby innym kupę szczęścia
Gdyby go gdzieś nie zgubił
Ciągle widzę twoją twarz, uśmiechnięta jak zawsze
Gdy przychodziłem do Ciebie do domu to było ważne
Szczere rozmowy, zbytki, problemy wszystko prawdziwe
Bez pierdolonej ściemy nie byłeś niemy a i potrafiłeś
Słuchać to ta esencja życia by móc komuś ufać
Okrąglak CS wszystkie mordeczki z rewiru
Każdy jest z Tobą od wariatów po świrów
Szczerość za szczerość kochałem Cię jak brata
I będę kochał kurwa już do końca świata
Oddech za oddech bo tak już jest
życie nas sprawdza jak pierdolony test
Ty dobrze wiesz ziomuś gdzie kol wiek tam jesteś
Spotkamy się na pewno kiedyś tak jak wcześniej
Znów usiądziemy i będziemy rozmawiać
Zajaramy bo lubimy nikt nam nie
Będzie przeszkadzał zrobisz jakieś
Kanapki tak jak zawsze kurwa
Czemu czuje się jak by się świat tak nagle urwał
Dobry człowiek odszedł stary bratnia dusza
Wolał dać zamiast brać i się do tego nie zmuszać
Ruszał zawsze za swoimi charakter miał wrodzony
Wiedział kogo ma szanować wyjebane w korony
Nie wywyższał się nigdy kochał swoją rodzinę świeć Panie nad jego duszą
Niech to nigdy nie minię, proszę
[Refren x2]
Elo dobry człowieku strasznie nam Ciebie brakuje
Mówię to szczerze, mówię co czuje
Teraz ten towar ku pamięci o Tobie
Na zawsze w sercu, w duszy i w głowie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]