[Refren: Dudek P56]
Spójrz, złe sny czasami to tak jak gwóźdź
Ból i rana, Ty teraz się zmuś
By tak nie było wszystko obróć, na stronę lepszą
Spójrz, obraz maluje DNA tusz
By na płótnie nie ostał się kurz
By zniknęły złe sny to się rusz
A tak będzie na pewno
[Zwrotka 1]
Gdyby wszystko było łatwe jakby się wydawało
To wydaje mi się, że by ludziom mniej zależało
Na tym co ważne w życiu, na tym co jest możliwe
Na tym co na siłach spowiedź, przez uczynki poczciwe
Mówi Dudek, Polski rap, elo człowiek
Wychodzi to z głośników, chodź [?]
Nie gotowiec, ale towiec co się pali i skwierczy
W ciszy, gdy usłyszysz, gdy ocenisz obraz szerszy
Obraz maluje, tak jak umiem
Wiem, że łatwo nie jest, wiem i to rozumiem
Nie knuję, nie pozuję, moja farba ma DNA
Solidnie przeciągnięta kreska od strony cienia
Słowo z podziemia zawsze ludziom dobrej woli
Mistrz [?] tak wjeżdża w bit, pan mnie wyszkolił
I będę dalej szkolił się, chcę namalować
Obraz co urzeczywistni moje sny, powiem zobacz
[Refren: Dudek P56] (x2)
Zobacz me sny, obraz który maluje
Wersy tne jak sekator, gdy piszę tak się czuję
Jest ze mną dobry wujek, co patrzy czasem z lustra
Raz dobrze mi podpowie a raz źle weź to ustal
[Zwrotka 2]
Gdyby wszystko było łatwe - byłoby pięknie
Weź ustal co w Twym życiu się zepsuje i stęchnie
Zanim dopadnie ręke, ręka uschnie i męka
I nie będzie, że pomożę wtedy Ci ziomek piosenka
Zobacz me sny, gdzie wszystko się pierdoli
Nie mogę wstać, kurwa mać, jakbym miał głowę w folii
To tylko sny, se uprzytomnij, wspomnisz moje słowa
Co nas nie zabije, to nas wzmocni - ojciec mnie wychował
Wkręcam się ostro to szkic potem kolor
Czarny, bo sen się przerywa jak horror
I jest tego sporo - kreski i kreski
Płótno tak delikatne, lecz obraz ciężki
W głowie jakby zamieszki, broń Boże nie ćpam
Serce jak kamień, nie dam się złamać jak deska
I chodź droga jest ciężka, to pomyślę na chwilę
Stanę, przerwę sen i skończę obraz, tyle
[Refren: Dudek P56] (x2)
Zobacz me sny, obraz który maluje
Wersy tne jak sekator, gdy piszę tak się czuję
Jest ze mną dobry wujek, co patrzy czasem z lustra
Raz dobrze mi podpowie a raz źle weź to ustal
[Cuty]
Elegancko kreska leci po tym płótnie
DDK rośnie w siłę, chociaż chudnie
[Refren: Dudek P56]
Spójrz, złe sny czasami to tak jak gwóźdź
Ból i rana, Ty teraz się zmuś
By tak nie było wszystko obróć, na stronę lepszą
Spójrz, obraz maluje DNA tusz
By na płótnie nie ostał się kurz
By zniknęły złe sny to się rusz
A tak będzie na pewno [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]