[Zwrotka 1]
Poszły ploty, że Tymek to psychol
Widziałem jego łapy, gnój się odżywia muzyką
Chuj, że nie żrę i nieważne ile jem
Ile by to nie było, to chudy jak MGK
Dziś nie piszę do rana, mordo, piszę od rana
Mam ciszę, spokój i splifa, gdzieś tak z grama
Nie waham się dłużej, wygrana w naturze
Pogarda dla wynaturzeń, wiem, że to siada jak bit
Młody wilk morski, nie mów, że nie wiesz, który
Dycha w skali Beauforta, piętnaście u twojej szmuli
Gadka z grodu gryfa, jak wyżej słychać
Jak nawinę taki wers, to nigdy nie zapychacz
Nie gniję przed programem i nie wiem, co jest grane
Atakują mnie Ryśki, od Klanu, po Mam Talent
Nie mam wyjebane i przywracam równowagę
Jedna miłość dla ludzi, z którymi pchamy to dalej [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]