Siema tu Con3ct, na Wąskiej znany jako Łysy
Kiedyś Kołobrzeg, dziś hiszpańskie życiorysy
Co drugi mi zazdrości ja nadalej nie wiem czego
Okej, do wyścigu szczurów jeszcze tutaj daleko
Od czasu do czasu, dżoja se przypalam
Bo to zdrowe i w ogóle, zabija równiez raka
Tu smerfy tak nie ścigają jak w PL
Mój pierwszy dzień, i mandacik za dwa browce
Taki kraj, keszu daj
Boom biddy bye bye
Zgrywus śpiewa nam, przez ten cały czas
Lałem Jak na drugi dzień z ziomeczkami se jechałem
Bo znów zatrzymał nas Papa Smerf wraz z Ważniakiem
Ale tak i tak, jak tylko będzie czas i hajs
To będę wpadał i odwiedzał Was
Bo takich ludzi jakich poznałem i znam
To nie znajdę w żadnym Calpe, y los demás