Nie wszystko da się skryć
Zasypując piachem krew
Złote myśli giną gdy
Jest tak trudno razem w zgodzie żyć
Twoi ludzie wiedzą jak ukryć świt, wciskać kit
Zatrzymaj ich
Trzymaj się z daleka
Aby świat nie dotknął dna
Podzielmy go na dwa
Wojna z dłoni ścieka
Odchodząc pokój dasz
Odwrócisz się od zła
Jesteś wolny
Nie bronię Ci
Więc zabierz ręce
I schowaj krzyk
Nie wszystko da się skryć
Mówiąc, że nie znamy się
Że ja zawsze muszę być
Tym co wie jak mamy w zgodzie żyć
Z mentalnością szamana nie zdziałasz nic
Płodzisz syf
Zatrzymaj się
Trzymaj się z daleka
Aby świat nie dotknął dna
Podzielmy go na dwa
Wojna z dłoni ścieka
Odchodząc pokój dasz
Odwrócisz się od zła
Zbyt próżny by zrozumieć mnie
Zbyt bliski by ostudzić krew
Szanuję Cię, chce w zgodzie żyć
Nie próbuj ze swym światem wiązać mnie
Trzymaj się z daleka
Aby świat nie dotknął dna
Podzielmy go na dwa
Wojna z dłoni ścieka
Odchodząc pokój dasz
Odwrócisz się od zła