[Verse 1: Arkadio] Wstań, podziękuj Bogu – jaki byś miał życia okres Spójrz co jest za oknem, przywitaj ze słońcem Umyj po prostu mordę, ubierz gacie na tyłek Tak byś czuł się wygodnie i czuł, że żyjesz Zrób dobre śniadanko, obudź żonę do pracy Wykona jakąś rzecz, przez którą wiedzę wzbogacisz Później połóż nacisk, na to co miałeś w planie Po drodze pomóż choremu przejść przez skrzyżowanie Tak właśnie zainspirowałeś ludzi naokół Przez drobny gest kilka osób ma dzisiaj błysk w oku To takie proste, że czasem myślisz – daj spokój! Robie rap z bloków i wystarczy mi mój pokój Tymczasem jedna chwila może dać do myślenia Bo świat zmienia się przez zmianę punktu widzenia Więc ugruntuj marzenia, by na co dzień być sobą Uśmiechniętym, pewnym – idź z podniesioną głową! [Hook: Arkadio] Bądźmy ludźmi – jak robimy coś to tylko z sercem Ludźmi, którzy marzą, walczą o szczęście I pomimo różnic twórzmy wspólnotę z ludźmi Człowiek, podaj rękę bratu, zamiast na niego bluźnić [Verse 2: Arkadio]
Po dobrym odpoczynku czas na drugi etap Rap nie nudzi mnie brat, więc łap dla ludzi ten fakt Wiesz jak po dobrym posiłku powrócić w ten świat? Może jerba, lub herba Ci przerwać sensu brak Ja wpadam na ten track brat, bez nacisku I choć nieraz jestem sam, czuje się jak bym miał trzystu I o relację dbam tych swoich znajomych pysków I w czasie ścisku pragnę dać im pomoc na półmisku Wiem, swoją postawą mogę zmienić wiele Już niejeden przez mój przykład przestał palić ziele I przez moją płytę ten, który zaliczał glebę Wstał, zebrał siły i biegnie pewien siebie To jest piękne, lecz proste nie znaczy łatwe Spróbuj na co dzień docenić żonę, ojca oraz matkę Czytaj swoje otoczenie, ja wiem, że przez tę pracę Dziś nadal stroję na scenie i dzień w dzień się bogacę [Hook: Arkadio] Bądźmy ludźmi – jak robimy coś to tylko z sercem Ludźmi, którzy marzą, walczą o szczęście I pomimo różnic twórzmy wspólnotę z ludźmi Człowiek, podaj rękę bratu, zamiast na niego bluźnić