[Hook]
Abrakadabra co babra mnie w dragach
To magia na śladach, więc odwiedź mój dom
Abrakadabra co zabrania wracać
Więc drogi nie skracaj i odwiedź mój dom
[Verse 1]
Przez stumilowy las stuwersowy
Trasuje domy z kart
A kto na szlak wlazł
Nie wróci na czas tam skąd przylazł
Żadna siła tego nie powstrzyma
To styl co zabija i ciemna gęstwina
Tablica w napisach:
"Omijaj, nie wkraczaj
Bo stąd się nie wraca, zawracaj, uważaj
Panuje tu magia, grasuje tu wariat
Buduje tu plagiat i gra świętokradztwa
Pilnuje matactwa i pluje na prawa
Gustuje w potrawach na żabich przyprawach
Odprawia swe chamstwa w ofiarach na balsam
I knuje i snuje on i jego dom..."
[Hook]
[Verse 2]
Czarny czarodziej, sędziwy kołodziej
Niegodziwy złodziej i z cukru ten dom
Co wabi Cię miodem, byś skończył tam podle
To diabeł na miotle Be U KA i tron
Na którym zasiada i ludzi okrada
Zabiera uczucia buduje swój dom
I w wersy je wplata i skarbiec posiada
Artefakty ma tam i marszczy swą skroń
To diabeł, to szatan, piroman i zdrajca
Piekielny pustelnik, nekromanta, ogr
Raz na dzień dostarcza mu wioska wciąż jadła
Bo inaczej nawiedzi także i ją
[Hook]