[Refren]
Oni ciągle dzwonią bym coś ogarnął
Chłopaku odbij, nie chcę przypału z psiarnią
Teraz to nawet płytę robię legalną
Nie igram z karmą, nei ma nic za darmo, albo
Chcą, żebym pomógł, bo mają banknot
Na ośce walą puce "buczer siemanko"
Chcieliby trochę tego i jeszcze tamto
Zabieraj sianko, nara siemanko
[Zwrotka 1]
Dzwoni telefon, patrzę numer zastrzeżony
Sorry ziomy, już jestem z bardzo wycwaniony
I choć nie działam już na dwa telefony
Dmucham na zimne z moją kartoteką muszę, pomyśl
Nic nie załatwię, nie pomogę, walisz pod zły adres
Ej compadre, naprawdę w chuju mam to, że masz mi to za złe
Jakoś się staram wyjść na prostą pomału
Choć nadal daleki tu ciągle jestem od ideału
Starczy przypału i choć nigdy z mojej winy
Chuj Ci w dupę konfidencie, póki co na tym skończymy
Trzymam się tylko z familią, koleżko wierz mi
Z wieloma za którą uważam ich nie łączą mnie krwi więzy
Pucha odowodniła kto jest tak naprawdę przy mnie
A kto nigdy nie był, miałem wyraźnie na piśmie
Czasami nie chcemy widzieć tego, co oczywiste
Wtedy bardziej boli gdy los wali Cię na pizdę
[Refren]
Oni ciągle dzwonią bym coś ogarnął
Chłopaku odbij, nie chcę przypału z psiarnią
Teraz to nawet płytę robię legalną
Nie igram z karmą, nei ma nic za darmo, albo
Chcą, żebym pomógł, bo mają banknot
Na ośce walą puce "buczer siemanko"
Chcieliby trochę tego i jeszcze tamto
Zabieraj sianko, nara siemanko
[Zwrotka 2]
Pierwsza w nocy, jeden, drugi, trzeci dzwoni, dosyć
Piją wódkę, walą nosy, potem dzwonią mi pomocy
Co jest kurwa, jedna z drugą morda durna
Nie zakodowali we łbach, już nie gonię tego gówna
Na reputację se zapracowałem sam to fakt
Choć już od miesięcy nie pije, nie walę i tak nie dotarło do tego łba
Ciągle w zaskoku lecą, potem se na banię wkręcą
Przez to wszystko kurwa grzeje mi się tu telefon
Papla w słuchawę co ślina na język mu przyniesie
Nie, dziękuję, raz już byli u mnie CBŚe
Nie odcinam się od kumpli, chcesz to zrywaj sobie film
Tylko potem dupy nie truj mi, że masz ochotę pić
Gorąca infolinia, kurwa jak wróżbita Maciej
Danie którego szukacie w menu nie ma w mojej karcie
Jak chcesz to dalej grzej se bracie na kwadracie
Tylko nie dzwoń potem do mnie, bo nie siedzę już w temacie
[Refren]
Oni ciągle dzwonią bym coś ogarnął
Chłopaku odbij, nie chcę przypału z psiarnią
Teraz to nawet płytę robię legalną
Nie igram z karmą, nei ma nic za darmo, albo
Chcą, żebym pomógł, bo mają banknot
Na ośce walą puce "buczer siemanko"
Chcieliby trochę tego i jeszcze tamto
Zabieraj sianko, nara siemanko [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]