Słowa;Zbigniew Książek
ZARUMIENI SIĘ KALINA
Ludzie powiadali
Że ich miłość sierpień spali
Sierpień w miedze wpinał maki
Kłopot miał z ciepła brakiem no i przepadł gdzieś
Przepadł gdzieś
Ludzie powiedzieli
Że to jesień ich rozdzieli
Ale jesień sunąc światem
Splotła ich babim latem , tańcząc w liściach drzew
W liściach drzew
Powiadali ludzie
Że ich miłość zmrozi grudzień
Grudzień dach pobielił śniegiem
A na chłód dał im siebie, wzajem siebie dał
Siebie dał
REFREN:
Zarumieni się Kalina
Zarumieni się znów Kalina
Kiedy straci serce dziewczyna
Kiedy straci serce dziewczyna
Zarumieni się znów Kalina
Gdy zapłacze rankiem dziewczyna
Ludzie powiadali
Że to wiosna ich oddali
Ale wiosna stopy bose
Grzała im srebrem rosy i pachniała bzem
Białym bzem
Jeśli wierzyć plotce
Nagle poszła w strony obce
Ta ich pierwsza w życiu miłość
Mówił ktoś , że znudziło jej się z nimi być
Z nimi być
REFREN:
Zarumieni się Kalina
Zarumieni się znów Kalina
Kiedy straci serce dziewczyna
Kiedy straci serce dziewczyna
Zarumieni się znów Kalina
Gdy zapłacze rankiem dziewczyna