[Intro]
Raz, ta, ta, raz, raz
Tak się kurwa robi hip-hop w sercach
Raz, raz, raz, raz, raz, ha
[Zwrotka 1]
Będę szedł jak samuraj, udam się na szczyt z kataną
Stanę sam u raju bram, to niby zaszczyt tam stanąć
Malownicza kraina, jest piękna w centrum tylko
A gdy kończy się piękno, zaczyna się mój hip-hop
To moje Bushidō, drogą wojownika brnę
Możesz wszystko tylko postaw sobie w życiu jakiś cel
Przepraszam za zwłokę i że leżą te zwrotki
Lecz gdy piszę zwrotkę przepraszam za zwłoki
Dzielę ludzi na tych dobrych, złych, taki nawyk
A na mych ramionach podpowiadają mi dwa szatany
Plany? Są proste - bomba nim zginę
Przy której tylko petarda spadła na Hiroszimę
Z racji tego, że często płynę, często upadam
Moja książka nie ma być długa, ale ciekawa
Czas spierdala, więc tworzę swoją historię
I nadal wierzę w słowa, że czego pragniesz osiągniesz
[Refren]
Tak się robi ten hip-hop w sercach
Tak się go robi tej, zapamiętaj
Tak się robi ten hip-hop w sercach
Tak się go robi tej, zapamiętaj
Tak się robi ten hip-hop w sercach
Tak się go robi tej, zapamiętaj
Tak się robi ten hip-hop w sercach
Tak się go robi tej, zapamiętaj
[Zwrotka 2]
Siądę na szczycie mistrzów, gdzieś pod kwitnącą wiśnią
Choć nie było lekko wbić tu, jestem stąd, widzę wszystko
Robię hip-hop, robiłem, zrobię go potem, chcesz go zabrać?
Prędzej w cztery oczy pogadasz z cyklopem
Jestem chłopem, o którym będzie niebawem głośno
Choćbym zalał się krwią i potem padnę za swoją godność
Chcesz mądrość życiową? Miej zajawkę
Bo nie po to wbijasz po schodach, by pocałować klamkę
Szanuj matkę, zapamiętaj to na zawsze
Dała więcej ci niż jesteś w stanie pomieścić w czaszce
Szansę masz zawsze, myśl czasem to tak
[?] ktoś stworzył po to, by się odbić się od dna
Gnaj pod wiatr, brat, łap go jak ptak
W skrzydła pchaj swój głaz [?] aż tak szybko jak rydwan
Nie jest łatwo wygrać, idź sam, nie mogę pomóc
Mój kodeks, którego nikt nie słyszał w Białym Domu
[Refren]