Kręgi na wodzie
Jak w kszywym lustrze mój cień
Zmienia ciągle ksztaut
Chmury skłębione nad moją głową
Na raz wywracają świat
Drzewa koronami w dół
Ziemia sypie się do chmur
Powoli odrywam się
Jeśli to jest tylko sen
Proszę, niech nastanie dzień
Bo jestem tu całkiem sam
Rzeki spadają jak wodospady
A w nich płyną moje dni
Patrzę na wszystko, co dawno minęło
I wiem - nie mam teraz nic
Drzewa koronami w dół
Ziemia sypie się do chmur
Powoli odrywam się
Jeśli to jest tylko sen
Proszę, niech nastanie dzień
Bo jestem tu całkiem sam
Czas zatrzymał się
Wciąż tamten dzień
Przed oczami mam
Wróć zanim ten sen
Wkońcu się spełni
Drzewa koronami w dół
Ziemia sypie się do chmur
Powoli odrywam się
Jeśli to jest tylko sen
Spadam we wszystkich snach
Już nie chcę być tutaj sam
Nie mam już nic
W lustrze mój cień...