[Skit] -Mój detoks ciężki, na prawdę, nie jaram szlugów, nie jaram jointów, nic nie piję, nooo, ciężko jest, ale powoli wraca, powoli wraca [Zwrotka 1] Nawet jeśli Ty nie pozowlisz mi zrobić tego tak jak chcę Ja cały czas będę próbował żyć z tym, że Mam coś do stracenia I gdzieś mam yolo, ja jebę jak oni pierdolą Mnie to nie dotyczy nie Robię znak zanim opuszczę dom I robię to kiedy w korku stoję za policją [Zwrotka 2] Nie częstuj się chlebem, jeśli nie umyłeś rąk Nie częstuj się niebem, nie dla ciebie nie
To ja będę nadal starał się być po prostu okej Do ludzi wokół mnie A to rzadko się zdarza Wszyscy kropki i kreski w kalendarzach Zaraza Zamienili nam życie na emotki I to, że już wiem co u ciotki słychać Ciekawego - opór - mega [Skit] -[?] -Tak -Tam ziomeczku niestety oboje wyglądamy po prostu... -Dużo lepiej -...findongenialnie -Dobrze wyglądamy, ładnie się czujemy i jesteśmy szczuplejsi, a to się wszystko, kurwa, pozmieniało wiesz