1 Verse Kiedy nawijam na pętle te wersy, to wiesz już co się szykuje Co drugi się pruje, że ja tu gotuję i zjadam tych leszczy #rewolucje Zlizuję słodki lukier co przykrywa gorzką prawdę Co siódmego tu ujmuje moje flow i mój charakter Co to za raper co wylewa sam smutek na bity? (co?) Gdzie te bangery, gdzie bragga, gdzie jakieś dissy? (są) Wiecznie te same słowa, gdzie pieprznięcie? #Beastie_Boys Czuję się jak na W-F'ie, każdy woła: hula hop Piszę te wersy w nocy, zaraz tu nastanie ranek Majeranek, parmezanem to przyprawię, już podane Nalane do gardeł, zamykam japę, zamknij się Sezamie
Ja kiedy stanę na matę, to sparzę Cię tym rapem, nazwę wackiem Kładę braggę jak kawę na ławę #karate, rozwalę Ci panie czachę tym Panzerfaustem Jak chcesz coś zjeść, to proponuję co poleca szef Ja już tym wymiotuję… to grillowany Swag Hook Mówią o przyspieszeniach, najlepiej jeść powoli Liczy się danie, podanie, przesłanie, prawda boli Pijemy z wilczych czaszek, ja jestem młodym kotem I mówią na mnie wcielenie M. Gesslerowej (Ta dama słodka jest jak ananas Naćpana Kobieta Kot chce Batmana)* *follow up Kuban - Ta Dama