Dzisiaj moda na kretynów Na fachowców i lud boży Na bezdusznych skurwysynów I dewotów na obroży Moda na ruchome kukły Neurotyków na rowerze Na modelek tabun smukły I na mózgi w komputerze Więc bądź mądry w durniów stadzie Choć pod prąd się ciężko płynie Nie krocz ślepo ku zagładzie Bo tam drepczą ludzkie świnie Zawsze płyń pod prąd Dzisiaj moda na dostatek
Na materii barwne zwały Znojem ojców, troską matek Chodzą w skórach puste pały W marmurowych wnętrzach sklepów I kościelnych tłocznych nawach Muchy kleją się do lepów Stare dzieci łakną zabaw Więc bądź mądry w durniów stadzie Choć pod prąd się ciężko płynie Nie krocz ślepo ku zagładzie Bo tam drepczą ludzkie świnie Zawsze płyń pod prąd