[Refren: Buczer] x4
I po co niemoto pchasz się tam, gdzie Cię nie chcą, nie chcą, nie chcą, wiesz to
Jeden fałszywy ruch w tym towarzystwie i może być z Tobą kiepsko
[Zwrotka 1: Błajo]
Te tereny, rewiry, rejony, ważne jak grasz, nieważne gdzie stoisz
Gdzie idziesz, co wolisz, patrz co robisz
Nieważne co masz, ważne to, czego bronisz
Naszych myśli i tak nikdy nie dogonisz
Zakaz wjazdu, chuj - nie wchodzisz
Naszych pięści i tak nie przegonisz, lepiej pomyśl
Po co robisz to co robisz
Nie, nie pasuje to, nie podoba się mi
Tu jest loża, a tam są drzwi
No na razie, no nara, no weź spierdalaj
No mówię normalnie, no trzymaj się z dala
Wykurwiam balast, trzymam balans
Nic na siłę, wszystko na raz
Wiesz o co chodzi, zostaw, nie Twoje, zostaw
Mówię Tobie zostaw, rozkaz
[Zwrotka 2: Buczer]
Po jaki chuj się pchasz na głęboką wodę jak nie umiesz pływać?
To nie Twój klimat, wybacz
Jeden Twój fałszywy ruch i będzie zadyma
Nie prowokuj, stań z boku, najlepiej kolo odstąp
To co tu zaraz zobaczysz może Cię mocno przerosnąć
To zaufane grono, kim Ty kurwa jesteś kolo?
Nie wiem jak wjechałeś tu na kwadrat, ale Cię zaraz stąd wypierdolą
Chuj mnie obchodzi z kim Ty kurwa masz sztamę, minuta
Minie, ma Ciebie tu nie być, bo wylecisz na butach
To towarzystwo nie lubi przypadkowych osób
Więc wypierdalaj stąd koleżko, nie prowokuj swego losu
Im mniej zobaczysz tym lepiej będzie dla Ciebie, zrozum
Zrób szybki odwrót, nie oglądaj się za siebie jeśli masz rozum
[Refren] x4 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]