[Zwrotka 1: Popek]
Wieje wiatr, liście spadają z drzew
Ja oparty o sklep, stoję i czekam tu na ciebie
I myślę sobie tak, ożesz kurwa twoja mać
Jak nie przyjdziesz tutaj zaraz, to się wkurwię na ciebie
Żółty jesienny liść, trzymam w ręku dla dziewczyny
Na którą czekam od godziny
Żółty jesienny liść, trzymam w ręku dla dziewczyny
Na którą czekam od godziny
[Zwrotka 2: Daniel]
Unoszę swój wzrok i widzę gdy nadchodzi
Poczułem się wtedy tak jak byliśmy młodzi
Tylko ty sprawiasz, że chociaż jest jesień
Chuj mnie obchodzi co nam przyniesie
Nie ma czasu na smutek, nie ma czasu na żal
Chodź tu do mnie kochanie i ze mną lolka spal
Nie ma czasu na smutek, nie ma czasu na żal
Chodź tu do mnie kochanie i ze mną lolka spal
[Zwrotka 3: Popek
Idziemy przez miasto strasznie pada deszcz
Ty i ja ujarani skaczemy po kałużach
Wbiegamy do bramy i całujemy się
Chyba czas się zatrzymał na moim zegarku
Znów biegniemy przed siebie, skarbie kocham cię
Krzyczę biegnąc za tobą i pękając ze śmiechu
Doganiam cię i wplatam ci we włosy
żółty jesienny liść który dalej trzymam w ręku
[Outro: Daniel x2]
Tak skarbie, kocham cię
I dziękuję za ten jesienny wieczór
Ty jesteś wyjątkowa wiesz
I pozostaniesz na zawsze w moim sercu [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]