Czysta maestrią porażam, obnażam ją z bezpruderia
I bije w tym rekordy, wbije rym w mordy wam serią
Wybije wszystkich, mc's lotów niskich artylerią
Wersów stopu pierwszego, ołów jest jego materią
Wypluwam stos słów serią, jak splówa z baterią pełną
Zachaczam o przesade, nisac zagłade zupełną
Roztaczam zniszczenie, az płomienie mnie wypełnią
Czym zaznaczam sie wkrótce, w grze sukces lezy przedemną
Nie wierzysz?! z mocą pełną, spełnią sie niebawem wszystkie
Wizje przez me zaciecie, a twe pojecie jest niskie
Ja wciaż zawziecie zgniatam, wpadam z mego gnata błyskiem
W gre łaków i pedałów, co jest banałów skupiskiem
I kazdym mym zapiskiem, jej levele wszystkie w momet
Moge zgniesc bez kompleksów, moc mych tekstów wazy
Wystrzałowe szesnascie, i gasnie kazdy oponent
Mack jedynascie własnie, konczy wasnie twoim zgonem
Outro:
Cel wybieram i strzelam, ma precyzja jest razaca
Ciagle zamek przesówam, moja splówa jest goraca
Wciaz tą czynnosc powielam, strzelam i strzelam bez konca
Bez ostrzezenia w głowe, słowem a nie w strone słonca